Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ostroróg - Komornik zajął środki na wypłaty dla pracowników firmy Rowex

Marcin Pomianowski
Część zdesperowanej załogi Roweksu koczuje codziennie przed biurem prezesa zakładu
Część zdesperowanej załogi Roweksu koczuje codziennie przed biurem prezesa zakładu Marcin Pomianowski
Ponad połowa z blisko 200-osobowej załogi, największego w Ostrorogu pracodawcy, jest na wypowiedzeniu. Część pracowników firmy Rowex nie dostaje pensji już od stycznia, innym nie zapłacono za marzec.

Pracownicy od kilku dni koczują przed zakładem. - Domagamy się naszych wypłat, to jest skandal. Idą święta, a my zostaliśmy bez grosza - mówią zgodnie członkowie załogi, z którą spotkaliśmy się przed zakładem. Dramatyczną sytuację pogłębia jeszcze fakt, że w Roweksie pracowały całe rodziny i ich sytuacja jest najtrudniejsza. Dyrektor nie chciał z nami rozmawiać i kazał dziennikarzom opuścić teren zakładu. Wspomniał tylko, że to komornik zajął konta firmy i na razie pieniędzy na wypłaty nie ma.

Decyzję komornika może cofnąć jedynie sąd. Jednak nadzieję na szybkie rozwiązanie problemu rozwiewa sędzia Sądu Okręgowego w Poznaniu Joanna Ciesielska-Borowiec.

- Dopiero 15 kwietnia otrzymaliśmy od dyrekcji firmy Rowex wniosek o zwolnienie z egzekucji, sąd nie ma jeszcze akt sprawy, a sam wniosek jest niekompletny. Nie jesteśmy w stanie określić, ile potrwa cała procedura, pewne jest natomiast, że nie zakończy się ona przed świętami - powiedziała w rozmowie telefonicznej sędzia.

Część załogi zdążyła się już zarejestrować w Powiatowym Urzędzie Pracy w Szamotułach. Reszta pracowników nadal liczy na to, że pieniądze się znajdą i dzień w dzień koczują pod bramą firmy.

- Na razie zarejestrowaliśmy kilka osób, te osoby mogą liczyć na zasiłek za te kilka dni, które zostało z kwietnia - mówi Grażyna Słowek dyrektor PUP w Szamotułach. - Jeśli grupa pracowników wystąpi z taką potrzebą, to zorganizujemy specjalnie dla nich spotkania z pośrednikami pracy. Na razie nikt z taką propozycją nie wystąpił - dodaje Słowek. Dowiedzieliśmy się również, że firma Rowex nie zgłaszała formalnie, że będą przeprowadzane zwolnienia grupowe. Gdyby tak się stało, zwalnianym przysługiwałaby odprawa.

W tej chwili jedyną deską ratunku dla zwolnionych jest Ośrodek Pomocy Społecznej w Ostrorogu. - Działania pomocowe już zaczęliśmy, przyjmujemy wszystkie wnioski zwolnionych z Roweksu i zatwierdzamy praktycznie na miejscu, wystarczą nam w tej wyjątkowej sytuacji oświadczenia, zamiast zaświadczeń - mówi Magdalena Dąbrowska, kierownik OPS w Ostrorogu. - Zamówiliśmy również duży transport żywności, który rozdysponujemy przed świętami, a za miesiąc będzie kolejny - nikt nie zostanie bez pomocy, a szczególnym wsparciem chcemy objąć te rodziny, w których jest 2-3 pracowników Roweksu - dodaje Dąbrowska.

Pracownicy OPS tworzą też specjalną bazę danych z ofertami pracy dla zwolnionych. Propozycje pomocy dla ludzi, którzy przed samymi świętami zostali bez środków do życia, można kierować drogą mailową na adres [email protected].

od 7 lat
Wideo

echodnia Policyjne testy - jak przebiegają

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szamotuly.naszemiasto.pl Nasze Miasto