Pracownicy od kilku dni koczują przed zakładem. - Domagamy się naszych wypłat, to jest skandal. Idą święta, a my zostaliśmy bez grosza - mówią zgodnie członkowie załogi, z którą spotkaliśmy się przed zakładem. Dramatyczną sytuację pogłębia jeszcze fakt, że w Roweksie pracowały całe rodziny i ich sytuacja jest najtrudniejsza. Dyrektor nie chciał z nami rozmawiać i kazał dziennikarzom opuścić teren zakładu. Wspomniał tylko, że to komornik zajął konta firmy i na razie pieniędzy na wypłaty nie ma.
Decyzję komornika może cofnąć jedynie sąd. Jednak nadzieję na szybkie rozwiązanie problemu rozwiewa sędzia Sądu Okręgowego w Poznaniu Joanna Ciesielska-Borowiec.
- Dopiero 15 kwietnia otrzymaliśmy od dyrekcji firmy Rowex wniosek o zwolnienie z egzekucji, sąd nie ma jeszcze akt sprawy, a sam wniosek jest niekompletny. Nie jesteśmy w stanie określić, ile potrwa cała procedura, pewne jest natomiast, że nie zakończy się ona przed świętami - powiedziała w rozmowie telefonicznej sędzia.
Część załogi zdążyła się już zarejestrować w Powiatowym Urzędzie Pracy w Szamotułach. Reszta pracowników nadal liczy na to, że pieniądze się znajdą i dzień w dzień koczują pod bramą firmy.
- Na razie zarejestrowaliśmy kilka osób, te osoby mogą liczyć na zasiłek za te kilka dni, które zostało z kwietnia - mówi Grażyna Słowek dyrektor PUP w Szamotułach. - Jeśli grupa pracowników wystąpi z taką potrzebą, to zorganizujemy specjalnie dla nich spotkania z pośrednikami pracy. Na razie nikt z taką propozycją nie wystąpił - dodaje Słowek. Dowiedzieliśmy się również, że firma Rowex nie zgłaszała formalnie, że będą przeprowadzane zwolnienia grupowe. Gdyby tak się stało, zwalnianym przysługiwałaby odprawa.
W tej chwili jedyną deską ratunku dla zwolnionych jest Ośrodek Pomocy Społecznej w Ostrorogu. - Działania pomocowe już zaczęliśmy, przyjmujemy wszystkie wnioski zwolnionych z Roweksu i zatwierdzamy praktycznie na miejscu, wystarczą nam w tej wyjątkowej sytuacji oświadczenia, zamiast zaświadczeń - mówi Magdalena Dąbrowska, kierownik OPS w Ostrorogu. - Zamówiliśmy również duży transport żywności, który rozdysponujemy przed świętami, a za miesiąc będzie kolejny - nikt nie zostanie bez pomocy, a szczególnym wsparciem chcemy objąć te rodziny, w których jest 2-3 pracowników Roweksu - dodaje Dąbrowska.
Pracownicy OPS tworzą też specjalną bazę danych z ofertami pracy dla zwolnionych. Propozycje pomocy dla ludzi, którzy przed samymi świętami zostali bez środków do życia, można kierować drogą mailową na adres [email protected].
echodnia Policyjne testy - jak przebiegają
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?