Bohaterowie "Karbali" spotkali się z mieszkańcami Wronek [ZDJĘCIA]

Spotkanie odbywało się między seansami „Karbali”– filmu obrazującego bohaterską obronę City Hall.

– Nam nie chodziło o bohaterstwo, żołnierze walczyli o to, żeby przetrwać. Żołnierze pojechali tam z różnych powodów; większość pojechała po doświadczenie i pieniądze – ale one były naprawdę niewielkie. My tam nie pojechaliśmy nikogo najeżdżać ani okupować – mówili niezwykli goście, którzy podkreślali, że film ma przesłanie nie antywojenne, ale antywojskowe.

„Karbala” to film o polskich bohaterach, których zwycięstwo w obronie City Hall przez długi czas owiane było tajemnicą. Film ujawnia kulisy polskiej misji w Iraku. Polscy żołnierze wykazali w bitwie o City Hall prawdziwe męstwo i odwagę. Mówi się, ze dzięki „Karbali” odżywa etos polskiego żołnierza – do końca trwającego na stanowisku, mimo przeważających sił wroga. Bitwa trwała od 3 kwietnia do 6 kwietnia 2004 pomiędzy irackimi rebeliantami usiłującymi zdobyć ratusz w centrum Karbali , a broniącymi obiektu polskimi i bułgarskimi żołnierzami.

Bitwę zwyciężyli obrońcy ratusza. Przeżyli wszyscy żołnierze polscy. Dzieło, które powstało, doskonale oddaje emocje, atmosferę, która panowała podczas obrony City Hall. – „Karbala” to oddanie hołdu żołnierzowi, nie tylko z Iraku, ale także z Afganistanu. Tam bardzo dobrze jest pokazane, że to nie żołnierz podejmuje decyzje polityczne. On jest od tego, żeby wykonać zadanie. O tym, gdzie on jest, decydujemy my, obywatele, poprzez demokratycznie wybrany rząd. Zależy nam, aby przestano nas nazywać najemnikami, bo nimi nigdy nie byliśmy i nie jesteśmy– zaznaczali dowódcy. W opowieściach gości pojawiły się także elementy humorystyczne – np. opowieści o skorpionach.

Z sali Kinoteatru, wypełnionej mieszkańcami, padały pytania – również te trudne. Wronczanie dopytywali, jak wyglądało życie po powrocie z Iraku, czy doświadczenie żołnierzy było wykorzystane później w wojsku. Były wspólne zdjęcia. Brawa po spotkaniu długo nie milkły.