Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Burmistrz Szamotuł zwalnia niewygodnych politycznie pracowników?

Redakcja
Burmistrz Szamotuł przekonuje, że o zwolnieniach tzw. niewygodnych politycznie pracowników nie ma i nie było mowy
Burmistrz Szamotuł przekonuje, że o zwolnieniach tzw. niewygodnych politycznie pracowników nie ma i nie było mowy Magda Prętka
Burmistrz Szamotuł znów znalazł się pod ostrzałem. Tym razem to radna Halina Zgrajek pokusiła się o ostrą krytykę działań włodarza. Od uwag dotyczących nowego statutu ZKZL przeszła do poważnych zarzutów kierowanych w stronę Kaczmarka, w tym i sugestii, że zwalnia on niewygodnych politycznie pracowników

Mało kto przypuszczał, że ostatni z podejmowanych na poniedziałkowym posiedzeniu Rady Miasta i Gminy Szamotuły projekt uchwały, wywoła prawdziwe poruszenie na sali sesyjnej. A jednak. Wystąpienie radnej Haliny Zgrajek dotyczące uchwalenia nowego statutu Zarządu Komunalnych Zasobów Lokalowych pełne było słów krytyki kierowanych w stronę burmistrza, Włodzimierza Kaczmarka. Odnosząc się do zmian, jakie nieść miałoby za sobą uchwalenie nowego dokumentu radna sugerowała, że włodarz zwalnia niewygodnych politycznie pracowników magistratu. Odpowiedzi z drugiej strony niestety zabrakło. Burmistrz przebywa bowiem na urlopie i na sesji obecny nie był.

Mieszkańcom będzie trudniej?

Projekt uchwały dotyczący zmiany statutu ZKZL –u omawiany był na ubiegłotygodniowym posiedzeniu komisji budżetu. Kierujący jednostką Leszek Klijewski szczegółowo wyjaśniał wówczas na czym wspomniane zmiany będą polegać zaznaczając, że niosą one za sobą nowe rozwiązania, nie będąc jedynie zmianami kosmetycznymi. Nikt z radnych nie wniósł jednak wówczas zastrzeżeń ani uwag do propozycji, a projekt uchwały zaopiniowany został pozytywnie. Jej podjęcie na poniedziałkowej sesji zdawało się zatem być tylko formalnością.
Stare porzekadło mówi jednak, że diabeł tkwi w szczegółach. I to właśnie szczegóły zawarte w dokumencie przykuły uwagę radnej Zgrajek.

– Podjęcie uchwały skomplikuje życie mieszkańcom – przekonywała wyjaśniając, że zgodnie z treścią nowego statutu mieszkańcy pragnący np. nabyć lokal, najpierw będą musieli wystąpić z wnioskiem do burmistrza, następnie udać się do ZKLZ, gdzie pracownicy gromadziliby stosowne dokumenty, a koniec końców i tak wracaliby do urzędu celem zatwierdzenia wniosku – Procedura zamiast skracać się, będzie się wydłużać – mówiła Halina Zgrajek.

Radna zwracała przy tym uwagę na odległości, jakie przeciętny szamotulanin musiałby pokonać chcąc wykupić mieszkanie. Magistrat od siedziby ZKZL faktycznie dzieli kilka kilometrów, niemniej jednak powierzenie jednostce obowiązków, które do tej pory leżały w zakresie urzędu wydaje się być konieczne z uwagi na specyfikę działań ZKZL. Nie zamierzamy rozstrzygać, czy radna miała w tej kwestii rację, czy też nie. Bardziej istotna wydaje się ostra krytyka działań włodarza (to jemu wytykała „błędy” w projekcie uchwały), o którą się pokusiła.

Zwolnienia w urzędzie?

W swym wystąpieniu Halina Zgrajek stawiała retoryczne pytania o to, czy urzędnicy zajmujący się dotąd sprawami, które teraz załatwiać miałby ZKZL, zostaną do jednostki oddelegowani, czy też – jak sugerowała – rozstaną się z pracą w urzędzie. Równocześnie domniemywała, czy projekt uchwały nie służy pozbyciu się przez burmistrza niewygodnych politycznie pracowników. Za przykład podobnych, w opinii radnej działań włodarza, podawała utworzony w 2010 roku Wydział Nieruchomości Komunalnych, Rolnictwa i Ochrony Środowiska, który później znów rozbity został na dwa osobne. – Reorganizacje w urzędzie mają drugie dno – podkreślała, choć konkretnych wyjaśnień w tym temacie zabrakło.

Odpowiadając na wystąpienie radnej Leszek Klijewski potwierdzał, że jedna osoba z pewnością wesprze ZKZL, przynajmniej w pracach administracyjnych z uwagi na dodatkowe obowiązki jednostki. Jednocześnie przekonywał, że nie wie nic na temat przesunięć personalnych w urzędzie.

Radni i goście drugiej strony niestety wysłuchać nie mogli. Ze względu na urlop, burmistrz Szamotuł w obradach nie uczestniczył. W krótkiej rozmowie telefonicznej z naszą redakcją stanowczo podkreślał jednak, że o tzw. zwolnieniach niewygodnych politycznie pracowników nie ma i nie było mowy.

– Jeśli nie sprzeciwicie się temu pomysłowi, będziecie działać na niekorzyść mieszkańców – podsumowywała zaś swoje wystąpienie radna Zgrajek.

Ostatecznie, większością głosów uchwała odnośnie statutu ZKZL nie została podjęta. Niby mało znacząca sprawa wywołała jednak społeczno – polityczne poruszenie. Od uwag względem dokumentu radna przeszła do ostrych zarzutów wobec włodarza, które związku z omawianą sprawą – zdaje się – raczej nie miały.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szamotuly.naszemiasto.pl Nasze Miasto