Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dni Europy w Szamotułach zbliżają się wielkimi krokami [WYWIAD]

Redakcja
Dni Europy - co będzie się działo? Opowiada o tym Piotr Michalak, dyrektor Szamotulskiego Ośrodka Kultury
Dni Europy - co będzie się działo? Opowiada o tym Piotr Michalak, dyrektor Szamotulskiego Ośrodka Kultury Magda Prętka
Dni Europy, jaką to formę w tym roku przybiorą Dni Szamotuł, wystartują w piątek, 12 czerwca i potrwają do niedzieli. O bogatym programie imprezy, muzycznych gwiazdach i żywych rzeźbach opowiada Piotr Michalak, dyrektor Szamotulskiego Ośrodka Kultury

Dni Szamotuł wracają w tym roku do starej formuły 3 – dniowego święta miasta. Wyjątkowo chyba jednak?

Tak. Tak, w tym roku są to Dni Europy. Jest to wynik współpracy zagranicznej gminy Szamotuły z miastami partnerskimi z Europy Zachodniej. Dlatego będzie to większa impreza niż tradycyjne święto miasta. Podkreślony zostanie europejski charakter imprezy. Pojawią się delegacje zagraniczne, na nasze zaproszenie Szamotuły odwiedzi również 5 zespołów z miast partnerskich, wywodzących się z nurtu muzyki rozrywkowej, popowej oraz orkiestra.

Szamotulanie mogą się spodziewać jakiś zaskoczeń?

Po raz pierwszy w mieście pojawią się 2 duże sceny. Jedna, tradycyjnie już stanie na Rynku i będzie większa od dotychczasowej, druga natomiast pojawi się w Parku Zamkowym. Oferta, którą na nich zaprezentujemy jest dość bogata i zróżnicowana – tak, by faktycznie osoby o różnych gustach muzycznych mogły znaleźć coś dla siebie. Przykładowo – w sobotę w parku wystawimy „Wesele Szamotulskie”. Wybór miejsca oczywiście nie jest przypadkowy – zależało mi na pewnym kontekście historycznym. . Tego samego dnia wieczorem natomiast w parku będzie można posłuchać rockowego grania, a na Rynku – disco polo. Mieliśmy już w Szamotułach Bayerfull z tego nurtu, w tym roku zaś wystąpi zespół Classic, a supportować go będzie szamotulska formacja disco polo – Jurad. W niedzielę z kolei parkiem zawładną dzieci z miejscowych szkół i przedszkoli, a także młodzież z sekcji działających przy Szamotulskim Ośrodku Kultury. Będzie to uzupełnienie pewnej luki na drugiej scenie, gdyż w tym czasie na Rynku żadne działania sceniczne nie będą prowadzone. Ponadto, pierwszego dnia święta miasta, po oficjalnym otwarciu na Rynku odbędzie się bardzo widowiskowy pokaz laserów i fajerwerków, czyli coś, czego dotąd w Szamotułach jeszcze nie było. Uspokajam, że fajerwerki w niewielkiej ilości, choć bardzo efektowe, odpalone zostaną przy klasztorze - tak, by nie przeszkadzać zbytnio pacjentom szpitala.

Ania Wyszkoni, wspomniany wcześniej zespół Classic, Czesław Śpiewa i kapela Closterkeller, to muzyczne gwoździe Dni Europy. Część szamotulan, jak co roku zresztą, kręci już nosem składając własne propozycje artystów, którzy mogliby zastąpić jednego, czy drugiego wykonawcę. Uciec pewnie przed tym nie można, nie w tym rzecz jednak. Bardziej interesująca wydaje się być zasada w oparciu, o którą artyści są do Szamotuł zapraszani...

Podstawowa zasada jest taka, aby zespoły były bardzo popularne. Druga zasada: aby artyści różnili się pod względem stylistyki, aby przez te trzy dni każdy znalazł coś dla siebie. Repertuar Ani Wyszkoni trafia głównie do osób młodszych, jednak przyglądając się publice, która pojawia się na jej koncertach, a zbierają się prawdziwe tłumy, można stwierdzić, że ta muzyka łączy pokolenia. Myślę też, że Wyszkoni jest osobą powszechnie kojarzoną zarówno wśród młodych, jak i starszych słuchaczy choćby przez udział w „Tańcu z gwiazdami”. Drugiego dnia na scenie głównej pojawi się wspomniane wcześniej disco polo, które jest bardzo popularne w kraju. W bieżącej ofercie ośrodka – w programie koncertów, jakie odbywają się w kinie nie wchodzimy w konwencję muzyki tego nurtu, więc dni miasta, Rynek, wydają się być odpowiednią okazją i miejscem, by zaprezentować disco polo szerokiej publiczności. Muzycznie imprezę zamknie zaś Czesław Śpiewa, który co prawa wykonuje repertuar adresowany dla nieco innej publiki, jednak zespół jest bardzo popularny, przewodzi mu popularny lider znany chociażby z udziału w jury telewizyjnych talent show. Po opiniach, jakie docierają do mnie za pośrednictwem facebooka widzę, że w tym przypadku możemy mówić o bardzo pozytywnym odzewie ze strony mieszkańców. W Parku Zamkowym z kolei szykuje się rockowe uderzenie, czyli zespół Closterkeller, który supportowany będzie przez kapelę This Cold z szamotulaninem w składzie. Odnosząc się zaś do oczekiwań mieszkańców – w ostatnich latach zaprosiliśmy do Szamotuł kilkudziesięciu artystów – znanych, cenionych, na miarę naszych możliwości budżetowych. Oczywiście bardzo bym chciał, by kiedyś na dniach miasta pojawili się wykonawcy pokroju Maryli Rodowicz, czy Perfectu, jednak w tej chwili zwyczajnie nas na to nie stać. Łączny koszt takiego koncertu to ponad 100 tys. zł, czyli około 80 proc. budżetu na całą imprezę.

Zdaje się, że nieodzownym, a może nawet i najciekawszym elementem obchodów dni miasta stał się Uliczny Festiwal Osobliwości. Rozumiem, że i w tym roku go nie zabraknie?

Oczywiście. To duża międzynarodowa impreza. Myślę, że mieszkańcy odbierają to jako duży atut, że w Szamotułach odbywa się jedyny w Polsce festiwal, na którym goszczą żywe rzeźby. Impreza zaplanowana została na niedzielę, wystartuje o godzinie 15.00 i potrwa do wieczora. W tym roku na Rynku pojawi się kilkanaście żywych rzeźb nie tylko z Europy, gdyż gościć będziemy również artystów z Brazylii czy Argentyny. Polskę reprezentować będzie natomiast Rafał Śpiewak, który w roku ubiegłym odtwarzał postać Diabła, a 2 lata temu – Kapelusznika. Decyzją samych mieszkańców, nie zabraknie go i na trzeciej edycji festiwalu. To, kim będzie w tym roku niech pozostanie na razie tajemnicą. Zapraszając artystów na UFO skupiałem się na tym, by faktycznie były to ciekawe, unikatowe postaci, stąd też w Szamotułach pojawi się m.in. rekordzistka Guinnessa w ilości kolczyków, które zdobią jej ciało. Gościć będziemy też bardzo sympatyczną podwójną rzeźbę z Wielkiej Brytanii oraz Warszawską Syrenkę odtwarzaną przez artystkę z Holandii. Wspólnym mianownikiem festiwalu w tym roku stanie się kolor. Mieszkańcy zobaczą zatem dużo barwnych, wyrazistych, niekiedy nawet pstrokatych postaci, które z pewnością w szczególny sposób zainteresują dzieci, ale nie tylko. Nie zabraknie i kilku klasycznych żywych rzeźb. Festiwalowi towarzyszyć będą teatry uliczne, na Rynku pojawi się iluzjonista, który wyjdzie do mieszkańców i wraz z odważnymi szamotulanami prezentować będzie rozmaite sztuczki. Pojawią się także uliczni grajkowie i artyści plastycy.

Na co jeszcze, oprócz głównych punktów imprezy mieszkańcy mogą liczyć?

Przez 2 dni aktywny będzie teren Muzeum Zamek Górków, gdzie powstanie obóz członków grupy rekonstrukcyjnej Armii Krajowej. W parku z kolei stacjonować będą bardziej współcześni Brytyjczycy, czyli ekipa odtwarzająca 16. Brygadę Desantowo – Szturmową Armii Jej Królewskiej Mości. Swojego rodzaju nowością, która z pewnością zainteresuje mieszkańców będzie zaś prezentacja psów zaprzęgowych na terenie parku. Chciałbym, aby było to preludium do organizacji na terenie gminy zawodów psów zaprzęgowych o puchar Polski. W parku, ze względu na bezpieczeństwo mieszkańców nie będziemy prezentować zaprzęgów w akcji. Niemniej jednak sądzę, że będzie to nietuzinkowa atrakcja. Dni Europy wiążą się również z jubileuszem 20 – lecia istnienia, po reaktywacji, Bractwa Kurkowego. Główne obchody zaplanowano na niedzielę, na godzinę 11.45 na Rynku, zaś już od soboty trwać będzie tradycyjne strzelanie. Nowością będzie turniej plażowej piłki siatkowej, który rozegrany zostanie na terenie basenu letniego.

Powrót – mimo, że chwilowy – do dawnej formuły obchodów święta miasta, które trwało 3 dni, naturalnie wiązać się będzie z utrudnieniami komunikacyjnymi dla mieszkańców...

To prawda. Miasto zamknięte będzie przez 3 dni. Mam jednak nadzieję, że wzorem miast zachodnich mieszkańcy zrozumieją, że to rozwiązanie stosowane jest tylko raz w roku i tym samym włączą się do wspólnej zabawy. Dojazd samochodem nie będzie przecież konieczny, a samo umiejscowienie imprezy stworzy z tej miejskiej przestrzeni rozrywkowy bulwar. Z Rynku będzie można przejść ulicą Braci Czeskich, gdzie lokalne stowarzyszenia prezentować będą swoje działania, do Parku Zamkowego. Zahaczymy o teren muzeum, a następnie przechodząc przez mostek dotrzemy do wesołego miasteczka. Kierując się w stronę ulicy Poznańskiej natomiast wrócimy na Rynek.
ą

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szamotuly.naszemiasto.pl Nasze Miasto