Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dwa oblicza sezonu - stabilna forma po chaotycznej jesieni

Redakcja
Sparta Szamotuły
Chociaż spartanom nie udało się wywalczyć awansu do IV ligi, wiosna była naprawdę udana. Jak będzie w nowym sezonie?

Zawodnicy szamotulskiej Sparty po krótkim, zasłużonym zresztą odpoczynku, w przyszłym tygodniu wznawiają treningi. Cel na nowy sezon pozostaje oczywiście ten sam – awans do IV ligi. Czy spartanom się to uda? Runda wiosenna w wykonaniu podopiecznych trenera, Jarosława Lesickiego była bardzo udana, zatem – kto wie? Nadzieje są wielkie, a kciuki już teraz mocno zaciśnięte. Warto jednak w tym momencie pokusić się o krótkie podsumowanie minionego sezonu.

Jesienią Sparta zgłosiła do rozgrywek 25 zawodników. Arkadiusz Kolat i Dominik Rzeszowski nie pojawili się jednak na boisku (Kolat wystąpił tylko przez chwilę w meczu z liderem rozgrywek – Płomieniem Przyprostynia, podczas którego oficjalnie zakończył sportową przygodę ze Spartą). Zimą zaś, w tzw. transferowym okienku do klubu powrócił ze Świtu Piotrowo Jarosław Michalski. W szeregach spartan pojawił się również Jakub Paździerski (Sparta Oborniki) oraz Łukasz Fąferek, który wcześniej został wypożyczony do Byków Obrowo. Równocześnie jednak z klubu odeszli: Paweł Bomba (wypożyczenie do Warty Obrzycko) oraz Maciej Sołtysiak – w związku z transferem do MSP Szamotuły. To nie jedyne „zimowe ubytki” klubu. Marcin Gad, Jakub Szymankiewicz i Patryk Spichaj postanowili bowiem nie wznawiać treningów.

Jak zwykle przy tego typu podsumowaniach, najciekawsze są jednak statystyki. Informujemy zatem, że spartanie podczas minionego sezonu łącznie spędzili na boisku 25 tys. 730 minut, z czego 12 tys. 860 jesienią i o 10 minut więcej wiosną. Różnica kryje się w przebiegu spotkania rozegranego z Rakietą Głuponie 29 sierpnia, kiedy po kontuzji Tomasza Stelmaszyka w 80 minucie i wykorzystaniu limitu zmian, Sparta zagrała w osłabieniu. W zestawieniu zawodników, którzy spędzili najwięcej czasu na boisku przoduje zaś D. Kownacki, który czuwał w polu bramkowym aż przez 2 tys.210 min. Tuż za nim znajduje się Michał Łach z 2 tys. 160 minutami spędzonymi na murawie, a następnie: Tomasz Stelmaszyk (2 tys. 120 min) i Hubert Słomiński (1910 min).

Ciekawie kształtuje się również niezwykle istotna statystyka bramkowa. Spartanie strzelili w minionym sezonie swoim przeciwnikom 70 goli – 33 jesienią i 37 wiosną, tracąc przy tym 26 – po 13 jesienią i wiosną. Królem strzelców został oczywiście Przemysław Szała, który nie tylko w tym sezonie skierował w światło bramki swojego setnego gola, ale wpisał się również na listę strzelców z dorobkiem 29 bramek. 12 goli z kolei zdobył Tomasz Stelmaszyk, 6 – Jarosław Bogacki, a po 5 bramek strzelili: Michał Łach i Tomasz Paul. Jakub Paździersk zakończył sezon z dorobkiem 3 goli na koncie, zaś Hubert Słomiński, Marcin Damse i Radosław Książek – z dwoma. Na listę strzelców wpisali się również: Miłosz Nowik, Błażej Waśkowiak, Maciej Sołtysiak i Jacek Tacik, którzy zdobyli po jednej bramce.

Spartan nie ominęły niestety i kontuzje. I tak – ze względu na niedyspozycję, Przemysław Szała nie wybiegł na murawę podczas 4 spotkań z: Błękitnymi Wronki, Wartą Sieraków, Partią Buk i Sokołem Rakoniewice.

Zestawienie sportowych bojów kształtowało się zaś następująco – spartanie wygrali 16 meczy, z czego tylko 5 w rundzie jesiennej i 11 wiosną. Drużyna odnotowała przy tym 4 porażki (3 jesienią i tylko jedną wiosną). Najbardziej bolesną stało się spotkanie z Błękitnymi Wronki w rundzie jesiennej zakończone wynikiem 3:0 dla wronczan oraz mecz rozegrany wiosną na wyjeździe z Mawitem Lwówek, o którym spartanie chcieliby jak najszybciej zapomnieć. Zespół odnotował przy tym 6 remisów (5 jesienią i jeden wiosną – we Wróblewie z Błękitnymi). Podsumowując zatem – Sparta zdobyła 54 punkty w minionym sezonie, co uplasowało podopiecznych trenera Lesickiego na IV miejscu w ligowej tabeli.

Jak natomiast wygląda zestawienie związane z sędziowskimi kartonikami? Otóż, spartanie 36 razy upomniani zostali żółtymi kartkami (17 jesienią i 19 wiosną, w tym 6 kartek pojawiło się podczas meczu we Lwówku) i tylko raz czerwoną – w trakcie meczu z Komornikami na własnym boisku w listopadzie.

Chociaż awansu do IV ligi ostatecznie nie udało się wywalczyć, z pewnością należy podkreślić, iż w rundzie wiosennej Sparta pokazała niezwykłego ducha walki, zacięcie i determinację. Oby tak dalej chłopaki!

Relację z wiosennych spotkań Sparty można znaleźć TUTAJ

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szamotuly.naszemiasto.pl Nasze Miasto