Dzieci z Pniew na koloniach w partnerskiej gminie Radków

Zakwaterowani byliśmy tradycyjnie w szkole w Ścinawce Średniej. Na uczestników wypoczynku czekało wiele atrakcji przygotowanych przez kadrę kolonii – Katarzynę Szczepaniak, Weronikę Hańczyk, Dominikę Strama i Piotra Przekopa.
Wśród nich były atrakcyjne wyjazdy. W środę udaliśmy się do Skalnego Miasta w Czechach. Tam przewodnik zabrał nas na spacer po fantastycznym kamiennym labiryncie, opowiedział historię tego miejsca i pokazał niesamowite twory skalne. Wiele emocji wzbudziła przejażdżka po sztucznym jeziorze, podczas której flisacy opowiadali śmieszne historie.
Wybraliśmy się również do Wambierzyc, gdzie obejrzeliśmy ruchomą szopkę, uczestniczyliśmy we Mszy Świętej, po której na tamtejszej plebanii, dzięki uprzejmości ojców franciszkanów, mogliśmy zorganizować grilla. Uwieńczeniem wizyty w Wambierzycach był udział w iluminacji – fasada bazyliki rozświetliła się ponad tysiącem żarówek.
Kolejnym punktem kolonii była wycieczka do Złotego Stoku. Tam zwiedziliśmy kopalnię złota, mieliśmy okazję zapoznać się z technikami górniczymi stosowanymi na przestrzeni wieków, podziwiać jedyny w Polsce podziemny wodospad, odbyć przejażdżkę podziemnym tramwajem, wziąć udział w płukaniu złota oraz przepłynąć łodzią po podziemnych korytarzach.
Wybraliśmy się również do Muzeum Ziemi Kłodzkiej, gdzie poznaliśmy historię miasta oraz regionu i obejrzeliśmy bardzo atrakcyjną wystawę zegarów. Szczególne wrażenie zrobiły na uczestnikach podziemia muzeum.
Nie zabrakło także wyprawy w góry. W tym roku wspólnie z naszym przewodnikiem udaliśmy się na spacer wśród Skalnych Grzybów. Trasa wiodła nas z Batorowa do Wambierzyc. Dzięki panu Franciszkowi nie pominęliśmy żadnej skały, które dziś przesłaniają w wielu miejscach drzewa i trzeba naprawdę wytrawnego oka, żeby dojrzeć kolejne oryginalne formy skalne.
Wypoczywaliśmy także nad radkowskim zalewem który w tym roku trochę nas rozczarował małą ilością wody, ale zrekompensował nam ten fakt fantastyczny widok na Szczeliniec Wielki.
Oprócz tych wycieczek wychowawcy zadbali o inne atrakcje – nie zabrakło kolonijnego Mam Talent, gier zespołowych na sali gimnastycznej, zabaw na Orliku, zajęć plastycznych, muzycznych. Piosenki kolonijne ułożone przez uczestników i zaprezentowane ostatniego wieczora pokazały, jak wielkie talenty drzemią w młodych ludziach. Największą furorę zrobiła zaś gra w mafię, w której prowadzeniu pan Piotr jest mistrzem.
Dziesięć dni minęło w oka mgnieniu i w środę 11 lipca wszyscy wróciliśmy do Pniew, gdzie na kolonistów czekali stęsknieni rodzice. Uśmiechy na twarzach uczestników, pytania o przyszłoroczny wyjazd, podziękowania i pożegnalne uściski były dla nas – kadry - największą nagrodą.
Pełną fotorelację z wyjazdu można znaleźć na Facebooku Bursy Szkolnej, gdzie na bieżąco pojawiały się zdjęcia z kolejnych dni wyjazdu.
Katarzyna Szczepaniak