Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

"Zerwijmy łańcuchy" w Szamotułach po raz czwarty [GALERIA]

Paulina Śliwa
Paulina Śliwa
"Zerwijmy łańcuchy" w Szamotułach
"Zerwijmy łańcuchy" w Szamotułach Paulina Śliwa
Dzieci z grupy "Radość Pieska", działającej przy SP2 w Szamotułach, wolontariusze ze schroniska w Przyborówku i z Gimnazjum nr 1 oraz miłośnicy psów, którym ich dobro leży na sercu zgromadzili się w niedzielę u podnóża szamotulskiej Kolegiaty na akcji "Zerwijmy łańcuchy", aby wyrazić swój protest przeciw barbarzyńskiemu zwyczajowi trzymania psów na uwięzi.

W Szamotułach akcja "Zerwijmy łańcuchy" odbyła się już po raz czwarty. Każdy mógł sprawdzić, jak czuje się przywiązany pies i przykuć się do budy. - Zwierzęta całym sercem okazują człowiekowi swoje oddanie i wierność, a otrzymują w zamian ciężki łańcuch na szyję, który ogranicza im przestrzeń życiową do dwóch metrów kwadratowych, pustą miskę i tę straszną obojętność na szczekanie i skomlenie o choćby maleńki przejaw litości - mówiła Maria Tomkowiak.

W trakcie akcji symbolicznie zerwano papierowy łańcuch, a dyrektor szamotulskiej dwójki Małgorzata Jagiełłowicz nagrodziła dziecko, które wykonało najdłuższy łańcuch. W niedzielę odbywały się tez konkursy: plastyczne na portret psa, na najciekawsze imię dla szczeniaka, na najśmieszniejsze szczekanie i naśladowanie psiego zachowania. Sandra Kustarz zorganizowała natomiast Salonik Piękności dla Zwierząt i pokaz pielęgnacji psa.

Przedstawiciel straży miejskiej omówił skutki nieprzestrzegania prawa (ustawa o ochronie zwierząt i humanitarnym traktowaniu). Według Ustawy o Ochronie Zwierząt "trzymanie zwierząt na uwięzi, która powoduje u nich uszkodzenie ciała lub cierpienia oraz nie zapewnia możliwości niezbędnego ruchu" jest znęcaniem się - a znęcanie się jest karalne. Pies nigdy nie spuszczany z łańcucha nie ma możliwości niezbędnego ruchu - staje się agresywnym ponieważ czuje się bezdomny i boi się. Wolontariusze ze schroniska w Przyborówku opowiedzieli o życiu psów w schronisku, kwestii adopcji zwierząt; zaapelowali też o dom dla Goldiego. Elżbieta Jaźwiecka przedstawiła sens sterylizacji, a weterynarz Artur Matuszak udzielał porad weterynaryjnych. Pies Asi Grochowicz dał natomiast popis psiej zręczności.

Organizatorzy serdecznie dziękują Waldemarowi Tilowi, który pomógł w przygotowaniu stoisk, przywiózł sprzęt szkolny, plakaty i budy (zostały one wypożyczone przez Huberta Kalotkę - właściciela sklepu z akcesoriami ogrodowymi w Szamotułach). Koordynatorem akcji "Zerwijmy łańcuchy" w Szamotułach był Mariusz Harajon.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szamotuly.naszemiasto.pl Nasze Miasto