– Jaki był? Był zawsze uśmiechnięty, wyluzowany. Kiedy jeździliśmy czuć było, że tak jak większość motocyklistów, potrafi cieszyć się chwilą, cieszyć się tym, że świeci słońce, że można mknąć przed siebie i poznawać nowe... Zostawiasz gdzieś za sobą troski i zmartwienia, liczy się tylko to co jest tu i teraz – wspomina Wiesław Chojan, z klubu motocyklowego Moto Wronki.
W środę pojechali razem z Gerardem w ostatnią drogę. Kilkudziesięciu motocyklistów z Wronek pożegnało swojego kolegę rykiem silników.
W pogrzebie oprócz rodziny, przyjaciół i motocyklistów byli też funkcjonariusze Służby Więziennej – Gerard pracował od 2009 roku w Zakładzie Karnym. Kompania Honorowa SW oddała salwę ku pamięci kolegi.
Sprawę wypadku nadal bada Prokuratura Rejonowa w Złotowie. Poza oficjalnym komunikatem policyjnym o samym zdarzeniu wiadomo niewiele.
– 25 letni mieszkaniec Wronek kierując motocyklem marki Yamaha w pewnej chwili na prostym odcinku drogi zderzył się z naczepą samochodu ciężarowego – mówi kom. Maciej Zając, ze złotowskiej policji – W tej sprawie nadal trwa śledztwo i szczegóły przebiegu zdarzenia będą znane dopiero za jakiś czas.
Ostatnia droga Gerarda - film
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?