Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wygląda na to, że ktoś próbuje wrobić policjantów w łapówkarstwo

Marcin Pomianowski
Marcin Pomianowski
Czy ktoś próbuje wrobić policjantów?
Czy ktoś próbuje wrobić policjantów? Marcin Pomianowski
Kobieta zgłasza, że wręczyła pieniądze mundurowym z Wronek; wszystko jednak wskazuje na to, że kobieta dała się oszukać przebierańcom. Sprawę wyjaśnia prokuratura w Szamotułach. Z naszych informacji wynika, że ktoś próbuje wrobić policjantów w łapówkarstwo.

W nocy z 29 na 30 marca mieszkanka Wronek poinformowała policję o tym, iż gdy szła ulicą Ratuszową we Wronkach podjechał do niej mały samochód koloru srebrnego, z którego wysiedli mężczyźni w mundurach i chcieli jej dać mandat w wysokości 30 zł za wyrzucenie niedopałka. Kobieta wręczyła mężczyznom gotówkę na miejscu jednak nie otrzymała żadnego pokwitowania. Informacja ta zaczęła żyć własnym życiem i we Wronkach pojawiły się plotki o rzekomej korupcji, dlatego postanowiliśmy sprawę zbadać.

W czasie, gdy miało dojść do zdarzenia, we Wronkach pełniło służbę tylko dwóch policjantów. Z naszych ustaleń wynika, że nie mogli oni przyjąć łapówki od kobiety, ponieważ w tym czasie pojechali na interwencję do Rzecina – wioski o kilkanaście kilometrów oddalonej od Wronek. Mieszkaniec Rzecina zgłosił około godz. 22, że w okolicznych lasach jeżdżą... czołgi. Policjanci udali się na miejsce, gdzie okazało się, że żołnierze z Centrum Szkolenia Wojsk Lądowych w Poznaniu mają właśnie ćwiczenia. Okazało się też, że nie były to czołgi, a kilka wozów bojowych. Gdy sprawa została wyjaśniona, a mieszkańcy Rzecina uspokojeni, że nic im nie grozi policjanci wrócili na komendę.

– Nasze manewry rzeczywiście zaniepokoiły część mieszkańców wioski i rzeczywiście na miejscu pojawił się patrol policjantów z Wronek, sprawa została wyjaśniona – mówi mjr Jacek Thomas, rzecznik Centrum Szkolenia Wojsk Lądowych w Poznaniu.

Wyjazd policjantów do Rzecina zarejestrowała najprawdopodobniej jedna z kamer monitoringu miejskiego. Inna kamera natomiast mogła zarejestrować co wydarzyło się na ul. Ratuszowej. Nagrania z kamer zostały zabezpieczone i przekazane Prokuraturze Rejonowej w Szamotułach.

To nie jedyne fakty obalające teorię o tym, że łapówkę przyjęli policjanci. W zgłoszeniu kobieta powiedziała, że mundurowi poruszali się małym samochodem. Tymczasem tego dnia policjanci korzystali tylko z dużego oznakowanego fiata ducato. Czy ktoś próbuje wrobić policjantów?

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szamotuly.naszemiasto.pl Nasze Miasto