Wypadek śmiertelny w Górze. 12-letnia Rozalka nie żyje.

- Zgłoszenie otrzymaliśmy od Pogotowia Ratunkowego około godziny 7.40. Na miejscu lądował śmigłowiec LPR. Mimo udzielonej pomocy, dziecka nie udało się uratować - podała Iwona Liszczyńska z wielkopolskiej policji.

Do wypadku doszło tuż przed przejściem dla pieszych. Jadący od strony Kaźmierza kierujący fiatem ducato 66-letni obcokrajowiec potrącił 12-latkę idącą do szkoły. Ślady hamowania mogą wskazywać, że samochód jechał z dużą prędkością. Droga hamowania miała około 30 metrów. Ostatecznie samochód zatrzymał się na chodniku na wysokości przejścia dla pieszych.

Policjanci zabezpieczyli zdjęcia z monitoringu.

- Do wypadku doszło na przejściu dla pieszych lub zaraz przy nim. Wyjaśnią to nagrania ze znajdującej się w pobliżu kamery monitoringu, które zabezpieczyliśmy. Kierujący fiatem ducato 66-latek był trzeźwy - mówi Józef Klimczewski, naczelnik poznańskiej drogówki. - Trzeba podkreślić, że do tej tragedii doszło w obrębie przejścia dla pieszych i zatoczki autobusowej - w tych miejscach od kierowców wymagana jest szczególna ostrożność.

Przyczyny i szczegółowy przebieg całego zdarzenia ustali prokuratura. Na chwilę obecną policjanci wystąpili do prokuratury z wnioskiem o zatrzymanie prawa jazdy kierującemu fiatem ducato obcokrajowcowi.