Sprawa zaczęła się jeszcze w roku 2009 od wniosku jednego z mieszkańców gminy Szamotuły, który postanowił przekształcić ziemię rolną na budowlaną. Chodziło o 6 hektarów we wsi Przecław i Lulinek. Urząd wniosek zaakceptował. Właściciel ziemi podzielił całość na 99 małych działek i na każdą z nich dostał od Urzędu Miasta warunki zabudowy. Sprawą zajęła się wówczas prokuratura. Jej zdaniem doszło do „rażącego naruszenia prawa”. Jak przekonywał bowiem ówczesny prokurator rejonowy w Szamotułach, Paweł Gryziecki - zgodę na przekształcenie ziemi rolnej III klasy, której powierzchnia przekracza pół hektara, musi wydać minister rolnictwa. Urząd nie zapytał go o zdanie. Na dodatek grunt podzielony został na kilkadziesiąt małych działek.
Rażące naruszenie prawa i przekroczenie uprawnień, to zarzuty, które już w roku 2009 usłyszał były burmistrz Szamotuły, Jacek Grabowski, jego ówczesny zastępca, Jaromir Zieliński, a także urbanista, Tomasz Strzelczyk.Oskarżonym groziło pozbawienie wolności na różne okresu czasu. W ubiegłym tygodniu sąd wydał jednak wyrok uniewinniający wszystkich oskarżonych. Orzeczenie nie jest jednak prawomocne, prokuratura może więc zaskarżyć wyrok.
Więcej na ten temat w piątkowym numerze Tygodnika "Dzień Szamotulski"
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?