W miniony poniedziałek, 21 maja około godziny 16.30 dyżurny szamotulskiej policji otrzymał meldunek o skradzionym w Danii samochodzie ciężarowym. Z informacji, jakie docierały do komendy wynikało, że skradziony TIR mógł jechać z kierunku Buku w stronę autostrady A2. Dyżurny natychmiast przekazał przez radio komunikat o trefnym tirze do wszystkich patroli, które pełniły w tym czasie służbę.
Najbliżej rejonu, w którym mógł się poruszać pojazd, znajdowali się policjanci z Dusznik. Dyżurny wysłał tam też funkcjonariuszy Wydziału Ruchu Drogowego z Szamotuł. Nie minęło dużo czasu a na parkingu w Zalesiu (w pobliżu autostrady) dzielnicowy zauważył ciężarowe Volvo wraz z naczepą.
Mundurowi sprawdzili zaparkowany samochód. Kabina kierowcy była zamknięta i zasłonięta zasłonkami. Ale policjanci zauważyli uszkodzoną wkładkę zamka drzwi. Wewnątrz pojazdu znajdował się kierowca. Jak się okazało, był to 30-letni obywatel Litwy.
Choć pojazd posiadał przyczepione tablice rejestracyjne, które zostały utracone na terenie Litwy, szybko wydało się także, że ciągnik siodłowy, jak i naczepa pochodziły z kradzieży, do której doszło na terenie Danii.
Po przesłuchaniu 30-latka mężczyźnie przedstawiono zarzuty kradzieży z włamaniem. Na wniosek prokuratora, w środę 24 maja sąd zastosował wobec niego areszt tymczasowy. Najbliższe trzy miesiące mężczyzna spędzi więc w areszcie. Za kradzież z włamaniem polskie prawo przewiduje do 10 lat więzienia. Sprawca najprawdopodobniej nie działał sam. Z ustaleń wynika, iż skradziony zestaw miał trafić na Litwę
W sprawie kradzionego tira szamotulscy funkcjonariusze współpracują z policją z Danii.
"Cmentarzysko" sowieckich pociągów. Niezwykłe nagranie z lotu ptaka
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?