Most we Wronkach. Czy uda się przywrócić ruch samochodów osobowych?

Burmistrz miasta i gminy Wronki Mirosław Wieczór poinformował wczoraj dziennikarzy o ustaleniach, które zapadły dzień wcześniej podczas narady w sprawie sytuacji związanej z zamknięciem jedynej przeprawy samochodowej w okolicy. Zabrakło na niej przedstawicieli służb wojewody.
Jak twierdzi burmistrz, z informacji przekazywanych przez Wielkopolski Zarząd Dróg Wojewódzkich w Poznaniu wynika, że most jest w dobrym stanie, a „zamknięto go na podstawie powierzchownej oceny”. Właściciel mostu, czyli WZDW w Poznaniu, zlecił specjalistom z Politechniki Poznańskiej przeprowadzenie ekspertyzy, która da odpowiedź w jakim faktycznie stanie jest przeprawa. Niestety może to potrwać nawet pół roku, choć jak się udało nam dzisiaj zauważyć, jakieś prace już się rozpoczęły. Z kolei gmina ma zlecić badanie brzegów Warty, zwłaszcza w okolicach przepompowni ścieków, gdzie zaczęła się obsuwać skarpa nadrzeczna. Burmistrz powtórzył, że nie ma żadnych dowodów, które potwierdzałyby, że sytuacja z mostem ma związek z gminną inwestycją, czyli budową bulwaru nadwarciańskiego. Co więcej wstrzymane chwilowo prace nad rzeką, po konsultacji z WINB, wznowiono, gdyż uznano, że wzmacniają one obecnie skarpę.
Co więcej, obecnie do wronieckiego urzędu zgłaszają się mieszkańcy, którzy twierdzą iż już wiosną zauważyli, że coś niepokojącego dzieje się ze skarpą. Z burmistrzem Wieczorem miał skontaktować się Gwardian Zakonu Franciszkanów, który przekazał zdjęcia pęknięć na murze i skarpie przy klasztorze zauważone już w marcu tego roku.
Burmistrz ma nadzieję, że w miarę szybko na most będzie mógł wrócić ruch samochodów ograniczony do 3,5 tony, choćby tylko wahadłowo. Na razie służbom zarówno wojewódzkim, jak i powiatowym udało się rozmieścić na drogach oznakowanie informujące o zamknięciu mostu i objazdach. Zakłady pracy, jak np. Samsung zorganizowały dodatkowe dowozy pracowników. WZDW podjął także wczoraj decyzję o wydłużeniu godzin pracy promu w Chojnie, który będzie kursował od godz. 6.30 do godz. 19 w dni robocze.

Nocne pożary w Poznaniu. Płonęły samochody i śmietniki