Odnawiać wiejskie kapliczki, czy też nie?

Już w ubiegłym tygodniu informowaliśmy o propozycji radnego Miasta i Gminy Szamotuły, Lecha Sowińskiego dotyczącej remontów wiejskich kapliczek, którą wystosował on podczas ostatniego posiedzenia komisji oświaty i kultury. Temat ten wymaga jednak bardziej szczegółowego ujęcia, w związku z czym postanowiliśmy go kontynuować.

Przypomnijmy zatem, iż radny Sowiński przekonywał na posiedzeniu, że od 2 lat interesuje się możliwością pozyskania środków zewnętrznych na modernizację kapliczki, która znajduje się w Śmiłowie, gdzie radny zamieszkuje i pełni równocześnie funkcję sołtysa. Sowiński zaproponował, aby stworzyć inwentaryzację wszystkich kapliczek w gminie i pomyśleć o środkach na ich odnowę. Przewodniczący komisji, Maciej Chałupka zareagował na ów pomysł z nieskrywanym uśmiechem.

– Żeby to nas nie przerosło, ponieważ takich kapliczek w mieście i gminie Szamotuły może być z 300. Tu przydałby się lider i społeczeństwo, które taką ideę pociągnie – radny komentował propozycję Sowińskiego – Proszę spojrzeć na kapliczkę, która znajduje się na skrzyżowaniu w Piaskowie. Przepiękna! A wie pan, kto ją wykonał? Mieszkańcy – dodał.

Odpowiedź radnego Sowińskiego była niemal natychmiastowa, a jednocześnie dość zaskakująca. Przekonywał on bowiem, że kapliczki mogą stać się „elementem” promującym gminę.

– Jeżeli napiszemy, że mamy 300 kapliczek, to może np. rowerzyści przyjechaliby je obejrzeć – mówił.

Zastanawiając się nad tym tematem przewodniczący Chałupka stwierdził, iż może rzeczywiście należałoby zająć się sprawą wiejskich obiektów, ale tylko tych, które posiadają pewną wartość historyczną.

– Może ich być 6,5, 3, natomiast przy tych kapliczkach, które powstały 5 – 10 lat temu, żeby stworzyć miejsce do modlitwy danej społeczności, trudno doszukiwać się historycznego rysu – przekonywał Chałupka dodając przy tym, iż to właśnie mieszkańcy danej wioski powinni dbać o obiekty tego typu, gdyż powstały one z ich inicjatywy.

– Pan jako sołtys zaangażowany, pracowity, w ogóle nie powinien poruszać tego tematu – mówił z uśmiechem do Sowińskiego radny, Maciej Chałupka – Nie torpeduję pana pomysłów, ale mówię realnie – dodał.

Realnego spojrzenia na całą sprawę może rzeczywiście zabrakło. Trudno bowiem oczekiwać, iż samorząd gminny będzie starać się o pozyskanie środków zewnętrznych na utrzymanie kapliczek, które nie dość, że powstały na skutek pomysłu mieszkańców, to są obiektami stosunkowo „nowymi”. To lokalna społeczność – jak mówił zresztą radny, Maciej Chałupka – własnymi siłami powinna dążyć do tego, aby utrzymać owe obiekty w dobrym stanie, gdyż stanowią one niejako część historii danego sołectwa.

– Powiem jedno – jeżeli nie będziemy myśleć o tym, nie będzie marzeń, by to zrobić, to się nie uda – mówił na zakończenie całej dyskusji radny, Lech Sowiński.