Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Paweł Bączkowski zagrał dla szamotulan [ZDJĘCIA]

Redakcja
Paweł Bączkowski zagrał dla szamotulan
Paweł Bączkowski zagrał dla szamotulan Magda Prętka
Paweł Bączkowski zagrał dla szamotulan w niedzielny wieczór. Koncert w wirydarzu zgromadził sporo mieszkańców. Artyście towarzyszyła grupa muzyków: Bartosz Turkowski na gitarze, Waldemar Borowiak na akordeonie i Paweł Głowacki na kontrabasie.

Jeśli w Szamotułach gra Paweł Bączkowski można być pewnym, że o frekwencje na widowni nie trzeba będzie pytać. Koncerty szamotulanina za każdym razem cieszą się bowiem sporym zainteresowaniem wśród mieszkańców. Nie inaczej było i w niedzielne późne popołudnie, kiedy to wirydarz dawnego klasztoru w Szamotułach wypełnił się po same brzegi.

Podobno tekściarzom paradoksalnie najtrudniej jest pisać o tym, co najbliższe, niemal namacalne, bo tak dobrze znane – osobiste. A jednak w przypadku utworów Pawła Bączkowskiego wyczuć można niesamowitą lekkość dzielenia się ze słuchaczami tym, co w sercu siedzi. Piosenkom, które wykonał w niedzielę towarzyszyło hasło „Teraz idę tam gdzie raj”, gdyż tematycznie odnosiły się one do zagadnień wiary, nadziei, miłości. Do wartości, które przynajmniej powinny być tymi najważniejszymi w życiu każdego człowieka. Dla mieszkańców, którzy wypełnili wirydarz, było to oczywiste. Emocje uwidaczniające się na ich twarzach, ale też i spora radość z uczestnictwa w koncercie, świadczyły o przeżywaniu, analizowaniu tego, co artysta chciał słuchaczom powiedzieć.
Bączkowski z jednej strony podtrzymywał na duchu, z drugiej uwypuklał problemy, z którymi boryka się każdy człowiek, stawiał też pytania – o miłość, sens życia. Poniekąd rozmawiał, więc ze słuchaczami. Odpowiedzią były brawa, wesołe okrzyki, pewnie też i wzruszenie.

Materiał zaprezentowany przez artystę, choć świetny tekstowo, zapewnie nie wywarł by tak dużego wrażenia na publiczności, gdyby nie muzyka. Melodyjne, subtelne brzmienie idealnie uzupełniało przekaz słowny. Tu na duże brawa zasługują muzycy partnerujący Bączkowskiemu na scenie – Bartosz Turkowski na gitarze, Waldemar Borowiak na akordeonie i Paweł Głowacki na kontrabasie.

Połączenie bardzo ciekawe w formie, podobnie zresztą jak aranżacja. Podczas koncertu bowiem publika mogła usłyszeć nie tylko nowe, nigdzie dotąd nie publikowane utwory, ale i te doskonale znane, które tym razem wykonane zostały w innym, świeższym opracowaniu. Wszystko to stworzyło naprawdę ciekawe wydarzenie artystyczne. Profesjonalizm wykonania uderzał ze sceny, w związku z czym stawianie pytania słuchaczom: czy się podobało? byłoby nie na miejscu. Brawa nie cichły bardzo długo.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szamotuly.naszemiasto.pl Nasze Miasto