Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Piaszczychy następne w kolejce do rewitalizacji. Pytanie tylko - kiedy?

Redakcja
Piaszczychy w sezonie letnim na brak mieszkańców narzekać nie mogą
Piaszczychy w sezonie letnim na brak mieszkańców narzekać nie mogą Archiwum
Piaszczychy stanowią niezwykle atrakcyjny teren na obrzeżach Szamotuł. Niestety obecnie jest on zaniedbany. Czy Piaszczychy będą zatem następne po Parku Zamkowym w kolejce do rewitalizacji?

Materiał dotyczący rewitalizacji szamotulskiego Parku Zamkowego, który opublikowaliśmy kilka tygodni temu, spotkał się z bardzo dużym odzewem ze strony mieszkańców. Odebraliśmy również sporo telefonów od szamotulan potwierdzających słuszność publikacji. Jeden z nich zwrócił w sposób szczególny naszą uwagę. Otóż, pani Krystyna – mieszkanka Szamotuł przekonywała, iż odnowa parku jest oczywiście słuszna, ale jej zdaniem, działania władz miasta skupić się powinny na modernizacji basenu letniego oraz terenu otaczającego obiekt, a więc tzw. Piaszczych.

– To prawdziwa perełka miasta, choć obecnie znajduje się w stanie dalekim od tego określenia. – mówiła pani Krystyna.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: PARK ZAMKOWY W SZAMOTUŁACH CZEKA NA ODNOWĘ

Dziś o atutach terenu faktycznie mówić raczej nie można. Piaszczychy są miejscem zaniedbanym – następnym w kolejce wołającym o konieczną modernizację. Wątpliwości co do potencjału miejsca zaś, nie ma. Otwarty teren, z jednej strony znajdujący się na uboczu Szamotuł, z drugiej – w stosunkowo niewielkiej odległości od centrum (ze względu na dobre połączenie komunikacyjne) z basenami i miejscem na rekreację, mógłby tętnić życiem przynajmniej w tych cieplejszych okresach roku, nie tylko w wakacje. Bo choć obiekty basenowe pamiętają czasy głębokiego PRL–u, latem na brak odwiedzających, Piaszczychy narzekać nie mogą. To z kolei świadczy o ogromnej potrzebie mieszkańców na funkcjonowanie takowego kompleksu. Obecnie składają się na niego 2 baseny, pomieszczenia szatniowe i gospodarcze, boisko do siatkówki plażowej oraz ogromna połać pustego, niewykorzystanego terenu. Zważywszy zaś na fakt, iż kompleks basenów otacza lasek, miejsce to tym bardziej prosi się o zagospodarowanie.

– Ludzie jeżdżą dziś na jakieś termy, latem na oddalone znacznie od Szamotuł jeziora, tymczasem my mamy przecież fantastyczne miejsce, które wystarczy tylko odnowić. To oczywiście wiązać się będzie ze sporymi nakładami finansowymi, ale jeśli o Piaszczychy nikt porządnie nie zadba, to za parę lat to miejsce umrze. – mówiła pani Krystyna w rozmowie telefonicznej z naszą redakcją. – Pamiętam, że jeszcze 10, 15 lat temu, kiedy przychodziło się na basen letni, to człowiek spotykał tu połowę miasta. Ludzie po pracy przyjeżdżali się wykąpać, a młodzież spędzała tu połowę swoich wakacji. Graliśmy w badmintona, siatkówkę, chłopcy kopali piłkę. Pojawiało się tyle ludzi, że niekiedy – szczególnie w weekendy – z trudem można było znaleźć wolne miejsce na trawie gdzieś przy basenie, by rozłożyć koc.

Przed otwarciem sezonu letniego teren jest co prawda uporządkowywany. Wykonywane są naprawy bieżące na basenach. Zdaje się jednak, że to za mało, by tchnąć w to miejsce nowe życie. Niegdyś bowiem wyprawa na basen letni oznaczała prawdziwą wycieczkę. Matki z dziećmi, których nie wiązała praca zawodowa, spędzały tam całe dnie. Mieszkańcy zaopatrzeni w prowiant, woleli przebywać na uboczu miasta, aniżeli dojeżdżać nad jeziora. Łączące się z terenem basenów korty tenisowe także przyciągały szamotulan. Piaszczychy stanowiły swojego rodzaju miejską oazę.

Miejsce to jednak, mówiąc kolokwialnie, nie szło z duchem czasu. Nie prowadzono koniecznych remontów mających na celu rozwój terenu – dostosowanie go do panujących realiów. Dziś odwiedzając Piaszczychy w oczy rzuca się popękana alejka prowadząca od dużego do małego basenu, stare zaplecze szatniowe i zaniedbana polana, na której niegdyś wylegiwali się mieszkańcy. Brakuje porządnego placu zabaw dla dzieci, nie mówiąc już o dodatkowych oczekiwaniach użytkowników np. w postaci siłowni zewnętrznej, czy nowych basenów. A jednak ludzie wciąż odwiedzają to miejsce. Dlaczego?

– Przede wszystkim dlatego, że od kilku już lat nie trzeba płacić za wejście, to ogromny plus. – mówi Ania, maturzystka z szamotulskiego „ogólniaka”, którą poprosiliśmy o zdanie. – Poza tym latem w mieście nie ma zbyt wielu atrakcji. Człowiek chciałby gdzieś uciec nad wodę, a na basen letni można dojść pieszo lub dojechać rowerem, nie trzeba pokonywać wielu kilometrów, by się wykąpać i odpocząć. Szkoda tylko, że na tym terenie nic nowego się nie dzieje.

By wykonać konieczną modernizację całego obiektu, potrzebne są spore nakłady finansowe. W chwili obecnej gminy Szamotuły na to nie stać. Burmistrz, Włodzimierz Kaczmarek przekonuje jednak, że samorząd o Piaszczychach nie zapomniał. To właśnie z myślą o tym terenie w ciągu ostatnich kilku lat w końcu doprowadzono tam sieć kanalizacyjną, która wcześniej w tym rejonie miasta nie istniała. To z kolei stanowiło duży problem w kwestii prowadzenia inwestycji, również przez tzw. osoby z zewnątrz, które – jak się dowiedzieliśmy – zainteresowane były tym terenem.

O planach zagospodarowania Piaszczych na razie mówi się szeptem. Włodarz Szamotuł myśli o rewitalizacji terenu, jednak możliwych opcji odnowy nie chce jeszcze zdradzać. Najpierw pojawić się musi źródło finansowania. Mimo to warto odnieść się do projektów modernizacji Piaszczych stworzonych 2 lata temu przez studentów Politechniki Poznańskiej. Młodzi architekci proponowali wówczas umiejscowienie na tym terenie m.in. parku rozrywki oraz imponującego parku rowerowego. Część z nich sugerowała w swych pracach, by teren ów połączyć z wieżą ciśnień deptakiem biegnącym przez ogródki działkowe. Przy basenach miały pojawić się zjeżdżalnie, a nieco dalej – alejki dla spacerujących i rowerzystów.

Propozycji na odnowę Piaszczych zatem nie brakuje. Zdaniem mieszkańców, jeśli do rewitalizacji faktycznie dojdzie, powinna się ona skupić również na atrakcjach dodatkowych, jak kręgielnia, czy skate park. To przyciągnęłoby także osoby spoza miasta. Pytanie tylko: kiedy do tego dojdzie? Do tematu jeszcze powrócimy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Polacy chętniej sięgają po krajowe produkty?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szamotuly.naszemiasto.pl Nasze Miasto