Podjęli uchwałę, choć ta nie miała pozytywnej opinii komisarza

Takiego przebiegu ubiegłotygodniowej sesji Rady Miasta i Gminy Szamotuły chyba nikt, może poza nielicznymi zgromadzonymi na sali sesyjnej, się nie spodziewał. Posiedzenie miało niecodzienny charakter, gdyż skupiało się w zasadzie na podjęciu tylko jednej uchwały – dotyczącej podziału miasta i gminy Szamotuły na okręgi wyborcze oraz ustaleniu ich granic. A wszystko to za sprawą nadania wyborom samorządowym w roku 2014 charakteru jednomandatowego (z każdego okręgu do Rady wybierany wówczas będzie tylko 1 kandydat z listy), w związku z czym konieczne stało się ustalenie nowego podziału miasta i gminy na okręgi wyborcze.

Niecodzienna była jednak i decyzja większości Rady w tej kwestii, która przyjęła propozycję podziału, do której komisarz wyborczy w Pile wydał negatywną opinię.

Cała sprawa związana z tym tematem rozpoczęła się tak naprawdę na ostatniej komisji budżetu, finansów i prawa Rady Miasta i Gminy Szamotuły, podczas której kierownik Wydziału Administracyjno – Gospodarczego, Stanisława Szymaniak przedstawiła radnym propozycję burmistrza, Włodzimierza Kaczmarka w sprawie podziału gminy na okręgi wyborcze. Propozycja ta opatrzona już została pozytywną opinią komisarza wyborczego. Radni postanowili jednak wprowadzić do niej zmiany dotyczące zarówno podziału miasta, jak i gminy, przy czym większość uwag koncentrowała się wokół sołectw.

Burmistrz proponował bowiem, by w gminie stworzyć następujące okręgi: nr 15 (Szczuczyn, Mutowo, Piotrkówko, Śmiłowo), nr 16 (Gąsawy, Kepa, Piaskowo, Kąsinowo, Myszkowo), nr 17 Pamiatkowo, Witoldzin), nr 18 (Baborówko, Baborowo, Lulinek, Przecław), nr 19 (Gałowo, Przyborówko, Przyborowo), nr 20 (Jastrowo, Lipnica, Brodziszewo, Emilianowo) i nr 21 (Koźle, Krzeszkowice, Otorowo).

Radni z kolei, poza nielicznymi przypadkami, okręgi znacznie zmienili, co prezentuje załączona mapka. Zmiany w miejskich okręgach wyborczych natomiast skupiały się przede wszystkim na podziale najdłuższych ulic na kilka odcinków. Oczywiście nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyż mają prawo wyrazić własne uwagi i wprowadzać zmiany, gdyby – jak okazało się na sesji – spełniały one określone wymogi i normy, a nie odbiegały od nich w niektórych przypadkach. Kwestię tę wyjaśniała Stanisława Szymaniak.

– Rada Miasta i Gminy na wniosek burmistrza dokonuje podziału miasta i gminy na 21 stałych, jednomandatowych okręgów wyborczych (...) ustala liczbę radnych wybieranych w każdym okręgu według jednolitej normy przedstawicielstwa obliczanej przez podzielenie liczby mieszkańców miasta i gminy przez liczbę radnych – mówiła podczas sesji Szymaniak.

Na podstawie danych przytoczonych przez kierownik Szymaniak ustalono, iż na miasto Szamotuły przypada 14 mandatów, zaś na gminę – 7.

– Minimalna liczba mieszkańców w okręgu dla miasta i gminy Szamotuły wynosi 685, a maksymalna – 2053 osoby. W proponowanym podziale na okręgi burmistrza minimalna liczba mieszkańców wynosi 1009 osób w okręgu nr 5 uzasadniając, iż jest to osiedle wielorodzinne tzw. osiedle Kopernika, natomiast maksymalna ilość mieszkańców jest w okręgu nr 21 przez połączenie sołectw Otorowo, Koźle i Krzeszkowice, gdzie zamieszkuje 1749 osób – przekonywała Szymaniak.

Wprowadzenie zmian przez radnych w projekcie burmistrza spowodowało zwiększenie zróżnicowania ilości mieszkańców w poszczególnych okręgach zarówno na terenie miasta, jak i gminy. Do propozycji tej komisarz wyborczy wniósł jednak zastrzeżenia.

– Sposób połączenia sołectw przedstawiony w pierwszej propozycji podziału pozwalał na zachowanie dużo bardziej zrównoważonych norm przedstawicielskich dla każdego z okręgów aniżeli w aktualnie przedłożonej wersji. Natomiast w mieście Szamotuły nowa propozycja podziału doprowadziła do utworzenia kilku okręgów z niską normą przedstawicielską – cytowała opinię komisarza kierownik Szymaniak – Podsumowując – w sytuacji, kiedy można połączyć sołectwa w okręgi wyborcze w sposób, który pozwala uzyskać dużo bardziej równoważne normy przedstawicielstwa – tak, aby na 1 mandat przypadała podobna liczba mieszkańców , podobnie podział miasta na okręgi wyborcze komisarz wyborczy opiniuje negatywnie projekt – mówiła Stanisława Szymaniak.

Wyjaśniła ona przy tym, że najlepszym rozwiązaniem byłoby przyjęcie propozycji burmistrza w sprawie podziału miasta i gminy na okręgi wyborcze, gdyż uzyskała ona pozytywną opinię komisarza wyborczego. W przypadku, gdy nie zostałaby ona natomiast podjęta , konieczne stanie się wprowadzenie zmian do projektu radnych – tak, by nie budził on już zastrzeżeń. Jeśli jednak takowy projekt do 1 listopada nie powstanie i nie zostanie pozytywnie zaopiniowany, wówczas komisarz sam podzieli miasto i gminę na okręgi wyborcze.

Oba projekty poddane zostały pod głosowanie mimo, iż w świetle przedstawionych faktów wydało się to bezzasadne. Ostatecznie jednak radni większością głosów przyjęli własny projekt uchwały, do którego komisarz wniósł zastrzeżenia. Komentarz wydaje się zbędny.