Powiat. Pszczelarze z Ostroroga edukują dzieci i obalają mity

Kto jest starszy – dinozaury, czy pszczoły? Ile razy pszczoła musi okrążyć kulę ziemską, by wyprodukować kilogram miodu? To tylko niektóre z pytań, jakie członkowie Koła Pszczelarzy w Ostrorogu stawiają przed uczniami lokalnych szkół i maluchami w przedszkolach. W trakcie cyklicznych spotkań prowadzonych w placówkach oświatowych działających na terenie powiatu szamotulskiego, starają się przybliżyć dzieciom i młodzieży historię pszczelarstwa. Zdradzają też tajniki hodowli pracowitych zwierząt.

- Działania edukacyjne prowadzimy już od 3 lat, zawsze w okresie zimowym – opowiada Ludwik Pazderski z Koła Pszczelarzy w Ostrorogu – Pomysł, w istocie, wyszedł od rolników, którzy zwrócili naszą uwagę na konieczność edukacji najmłodszych w zakresie szeroko rozumianego pszczelarstwa. A, że nasze pierwsze działania spotkały się z bardzo pozytywnym przyjęciem, postanowiliśmy je kontynuować – dodaje.

W trakcie zajęć, Ludwik Pazderski oraz Małgorzata Błajek opowiadają o pszczelich rodzinach, wnętrzu ula i organizacji pracy zwierząt. Prezentują miód, pszczeli pyłek, propolis, a nawet ramki do ula. Dzieci mogą dowiedzieć się, jak powstaje miód i z jakimi problemami spotykają się zwierzęta oraz ich hodowcy. Pszczelarze obalają też mity. - Bo to nie prawda, że pszczoły żądlą bez powodu – zaznacza Pazderski.

Swoje opowieści dodatkowo urozmaicają materiałami edukacyjnymi w postaci specjalnych publikacji dedykowanych najmłodszym. Młodzież może zaś zajrzeć do pięknie ilustrowanych atlasów.

W ciągu ostatnich 2 lat pszczelarze z Ostroroga odwiedzili kilkanaście lokalnych placówek oświatowych. Oprócz tych działających na terenie gminy Ostroróg, zajrzeli m.in. do Nojewa, Brodziszewa, Baborowa i Grabówca. W poniedziałek spotkają się z uczniami w Gaju Małym, a w kolejnym tygodniu odwiedzą szkoły w Otorowie i Obrzycku, a także przedszkola w Szamotułach. Trwają rozmowy z dyrektorami placówek odnośnie terminów następnych zajęć.
– Zainteresowanie spotkaniami jest bardzo duże. Pojawił się nawet pomysł zorganizowania wycieczki dzieci na pasiekę – tak, by mogły one z bliska zobaczyć jak wygląda praca pszczół, a przy tym i praca pszczelarza. Pomysł ten być może uda nam się zrealizować już w maju. Nie mamy wówczas jeszcze nawału pracy, natomiast pszczele rodzi-ny są na tyle rozbudowane, że dzieci będą miały czemu się przyjrzeć – opowiada Pazderski.

Zajęcia edukacyjne wzbogacają wiedzę uczniów z zakresu przyrody, ale równocześnie zwracają też ich uwagę na aspekty zdrowotne, jakie niesie za sobą spożywanie miodu.