Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Samsung ruszył z nową linią lodówek

Mateusz Pilarczyk
Samsung jest liderem na rynku lodówek side by side
Samsung jest liderem na rynku lodówek side by side Marcin Pomianowski
Najdroższe i najbardziej zaawansowane technologicznie lodówki Samsunga są produkowane we Wronkach.

Wczoraj po kilku tygodniach prób i przymiarek rozpoczęła się masowa produkcja modeli typu side by side, czyli lodówek z podwójnymi drzwiami i pionową komorą mrożenia. Docelowo z wronieckiej taśmy produkcyjnej, co około 20 sekund będzie schodził jeden egzemplarz modeli tego typu. Większość z nich przeznaczona jest na eksport. Jeśli produkt się przyjmie, to fabryka może zwiększyć zatrudnienie.

– Samsung jest liderem sprzedaży lodówek side by side w Polsce. Mamy od 50 do 60 procent rynku. Do tej pory na dostawę nowego sprzętu trzeba było czekać osiem tygodni, w tym sześć trwała podróż statkiem. Teraz partię możemy wyprodukować w ciągu dwóch tygodni – podaje Piotr Stelmachów z Samsunga.

Tego typu urządzenia należą do tzw. segmentu premium i kosztują często grubo ponad 2,5 tys. złotych i mogą być wyposażone m.in. w kostkarki do lodu. Najbardziej popularne są na rynkach obu Ameryk. Jednak także w Europie, w tym i w Polsce, w której są sprzedawane od stosunkowo niedawna zdobywają sobie zwolenników.
W ostatnich tygodniach we wronieckiej fabryce lodówek trwały przygotowania do uruchomienia produkcji nowego modelu. Zakład musiał przejść odpowiedni audyt, aby zacząć seryjną produkcję na polski i europejski rynek. Był to czas na przeszkolenie pracowników i zdobycie przez nich wprawy w montażu. Jakość pracy polskich pracowników sprawdzali, korzystając z doświadczeń z innych fabryk koncernu, Koreańczycy.

– Po dwóch latach działania w Polsce przedstawiamy najbardziej zaawansowaną technologicznie lodówkę w historii polskiego oddziału firmy – mówi o nowych urządzeniach produkowanych we Wronkach Dugkun Suh, prezes Samsung Electronics Poland Manufacturing.

Proces produkcji lodówek we Wronkach częściowo jest zautomatyzowany. Początek taśmy to podajnik z już polakierowanymi blachami. Automaty odpowiednio ją gną, formując obudowę urządzenia i podają na kolejne stanowisko. Tam, już pod nadzorem ludzi, montowane jest serce lodówki, czyli komora – to do niej wkładamy produkty i to ona izoluje wnętrze lodówki.

We Wronkach komora jest tłoczona automatycznie w osobnym urządzeniu. Proces trwa 40 sekund. Przy reszcie prac potrzebni są pracownicy, którzy wypełniają szkielet elektroniką i resztą wyposażenia. Po trzech i pół godziny lodówka jest gotowa. Może trafić do magazynu, a później do sklepów.

– Między innymi dzięki Samsungowi stajemy się numerem jeden pod względem produkcji AGD w Europie. W Polsce przy produkcji tego typu urządzeń zatrudnionych jest ponad 20 tysięcy osób – informuje Wojciech Konecki z Europejskiego Stowarzyszenia Producentów AGD.

Sama fabryka lodówek zatrudnia łącznie 650 osób, w tym na jednej zmianie pracuje blisko 230 ludzi. Zakład na razie nie pracuje w systemie dwuzmianowym – stanie się to jeśli wzrośnie zapotrzebowanie na lodówki. Wówczas Samsung będzie też potrzebował kolejnych rąk do pracy.

Łącznie we wronieckiej fabryce powstaje 10 modeli lodówek w 12 standardach energetycznych i 8 opcjach kolorystycznych.

Samsung produkuje również w Wielkopolsce sześć modeli pralek w 16 opcjach energetycznych i 3 pojemnościowych. 85 procent produkcji, zmodernizowanych przez Samsunga byłych fabryk Amiki, idzie na eksport do wszystkich państw europejskich oraz Afryki Północnej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szamotuly.naszemiasto.pl Nasze Miasto