Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

"Spokojnie czekam na wyniki pracy policji"

Marcin Pomianowski
Marcin Pomianowski
Jak tylko służby zakończą działania w tej sprawie będę myślał nad krokami prawnymi. – skomentował sprawę burmistrz Kaczmarek
Jak tylko służby zakończą działania w tej sprawie będę myślał nad krokami prawnymi. – skomentował sprawę burmistrz Kaczmarek Magda Prętka
Czy taśmy na rzekomą korupcję w ogóle istnieją? Polityczną bombę odpaliła w ostatnim numerze Gazeta Szamotulska na podstawie tekstu Macieja Lesickiego

Tekst o rzekomym układzie między burmistrzem Włodzimierzem Kaczmarkiem, szefem Zakładu Gospodarki Komunalnej Witoldem Goszczyńskim i naczelnym lokalnego portalu szamo.info Zbigniewem Dobakiem zniknął z witryny Macieja Lesickiego zaraz po publikacji w Gazecie Szamotulskiej.

– Sprawę publikacji na portalu szamo.info.pl prowadzą szamotulscy policjanci, na razie próbują ustalić czy rzekome taśmy istnieją, a jeśli tak to zostaną przez policjantów zabezpieczone – mówi sierż. Sandra Śrama z Komendy Powiatowej Policji w Szamotułach. – Dotychczas (środa - przyp. autora) żadnych materiałów nie zabezpieczyliśmy. – dodaje Śrama.

– Z publikacji w gazecie wiemy, że toczy się już postępowanie w tej sprawie, więc czekam na zakończenie i nie będę komentował rewelacji Lesickiego – mówi Zbigniew Dobak.

– Nie wiem, o czym rozmawiali ze sobą pan Dobak i pan Lesicki, żadnego jednak „układu” ze mną nie mieli. Tezy stawiane w artykule są nieprawdziwe i czekam ze spokojem na decyzję prokuratury w tej sprawie. Jak tylko służby zakończą działania w tej sprawie będę myślał nad krokami prawnymi. – skomentował sprawę burmistrz Kaczmarek.

Zadzwoniliśmy do Macieja Lesickiego i zapytaliśmy o taśmy mające świadczyć, że Dobak chwali się, że jest dogadany z burmistrzem i szefem ZGK i że za kilka lat „będą rządzić miastem”.

– To nie jest rozmowa na telefon – uciął krótko nasze pytanie Lesicki i zaproponował spotkanie za godzinę w naszej redakcji. Nie przyszedł. Nie odbierał też telefonów.

Gazeta Szamotulska w samym artykule informuje, że taśm od Lesickiego nie uzyskała i w zasadzie tekst opiera na jednym wpisie Lesickiego w jego portalu.

Jeśli są takie taśmy, to dlaczego Lesicki ich nie opublikował? Dlaczego jego publikacja nagle zniknęła z sieci? Czy odpalona przez Gazetę Szamotulską na koniec roku bomba medialna rzeczywiście zmiecie burmistrza Szamotuł, czy też okaże się zwykłym kapiszonem?

Czytaj również komentarz autora

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: "Spokojnie czekam na wyniki pracy policji" - Szamotuły Nasze Miasto

Wróć na szamotuly.naszemiasto.pl Nasze Miasto