Ta sprawa zaczęła się od zatrzymania mieszkańca Ostroroga w październiku ub. roku. Policjanci z Szamotuł trafili wtedy na ślad jednego z podejrzewanych o kradzież mężczyzn.W krótkim odstępie czasu zatrzymano 39-latka, który ukrywał skradzione przedmioty na poddaszu, 17-latka i 27-latka z Ostroroga. Starszy z nich podczas zatrzymania był agresywny, stawiał policjantom opór i znieważył ich, za co również usłyszał zarzut. Obaj mężczyźni są podejrzewani o to, że włamywali się razem z aresztowanym 39-latkiem. Młodszy zatrzymany trafił do Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego, starszy dostał dozór.
„Policjanci ubliżali, poniżali...”
27-latek twierdził jednak, że został zatrzymany na podstawie spreparowanych dowodów na piśmie, które nie mają pokrycia w rzeczywistości. Według niego, w trakcie czynności zatrzymujących policjanci cały czas wulgarnie mu ubliżali, poniżali. – Zwłaszcza jeden z kilku przybyłych policjantów wykazywał się wyjątkową brutalnością, zarówno przy wejściu do mojego mieszkania, jak i w Komendzie poniżał moją godność, bił, obrzucał wulgaryzmami. –napisał do redakcji. Jego relacja jest dość drastyczna:“Zabrali mnie na czterdzieści osiem godzin do KPP w Szamotułach. Po przewiezieniu do Komendy natychmiast kazano mi się rozebrać do naga i robić przysiady. Przed sobą miałem dwóch policjantów i za sobą dwóch. Po chwili jeden z tych, który był za moimi plecami mając w jednym ręku moje ubranie, drugą ręką rzucił przede mnie na stół małe torebki “prawdopodobnie z narkotykami krzycząc : „ to ku..wo jest twoje! ” Oczekuję, że winni poniosą odpowiednie konsekwencje. – pisze dalej, oznajmiając, że nie jest ani mordercą, ani złodziejem. Według niego o jego zatrzymaniu nie została powiadomiona jego matka – mimo że prosił o to.
Mężczyzna złożył też doniesienie o popełnieniu przestępstwa przez rzecznika Komendy Powiatowej Policji Szamotuły w związku z publikacją nieprawdziwych materiałów dotyczących jego osoby.– Komenda Powiatowa Policji w Szamotułach nie posiada informacji na temat złożenia przez powyższego mężczyznę zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa przez oficera ds. prasowych tutejszej jednostki Policji. Na ręce pana komendanta, mężczyzna złożył jedynie skargę dotyczącą nieprawidłowości w kwestii informacji opublikowanych na stronie internetowej komendy. – tłumaczy sama oficer ds. prasowych st. sierż. Sandra Śrama. Zdaniem skarżącego informacje opublikowane na stronie były nieprawdziwe. Skarga ta była rozpatrywana w ramach wewnętrznego postępowania wyjaśniającego, ale zarzucane nieprawidłowości nie znalazły potwierdzenia.
Relacje zatrzymanego i policjantów różnią się. Jak podaje . sierż. Sandra Śrama, zatrzymany w dniu 14 października, w związku ze znieważeniem policjantów, oprócz zarzutów dotyczących kradzieży z włamaniem, usłyszał zarzut znieważenia funkcjonariuszy. Sprawa znieważenia funkcjonariuszy wyjaśniana była w ramach dochodzenia prowadzonego przez jednostkę policji w Szamotułach. Natomiast sprawa włamań wyjaśniana jest w zakresie śledztwa prowadzonego przez Prokuraturę Rejonową w Szamotułach, w ramach którego czynności zlecone zostały policjantom z KPP Szamotuły.
– W związku z faktem, iż śledztwo jest w toku, nie mamy podstaw do rozpowszechniania informacji na temat np. materiałów dowodowych zabezpieczonych w trakcie wykonywanych czynności na miejscu zatrzymania podejrzewanego, gdyż na nie mamy uprawnień co do rozpowszechniania publicznie wiadomości z postępowania przygotowawczego zanim zostały one ujawnione w postępowaniu sądowym. – tłumaczy rzecznik, która potwierdza, że mężczyzna złożył skargę na czynności wykonywane przez interweniujących w tym dniu policjantów. Zarzuty przekazane przez mężczyznę były przedmiotem wewnętrznego postępowania wyjaśniającego. W celu wszechstronnego i obiektywnego wyjaśnienia sprawy, kopię skargi złożonej przez mężczyznę Policja przesłała również do Prokuratury Rejonowej w Szamotułach z wnioskiem o rozpatrzenie.
Brak danych uzasadniających...
Śledztwo w sprawie przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy KPP w Szamotułach wobec zatrzymanego polegające na pobiciu pokrzywdzonego przy zatrzymaniu oraz kierowania wobec niego wulgarnych wyzwisk zostało wszczęte przez Prokuraturę Rejonową w Nowym Tomyślu. Znamy już wynik tej sprawy. – Śledztwo zostało umorzone ze względu na brak danych ostatecznie uzasadniających podejrzenie popełnienia przestępstwa. – informuje prok. po. Ilona Burlaga–Karafa, dodając, że wyrok jest nieprawomocny. Sprawa nie jest więc zamknięta.
echodnia.eu W czerwcu wybory do Parlamentu Europejskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?