Szamotulskie parki powinny stanowić swojego rodzaju azyl dla mieszkańców i łączyć przy tym rekreację z odpoczynkiem. Powinny, ale w praktyce niestety wychodzi różnie. Stan porządku, a raczej jego braku w szamotulskich parkach pozostaje pod czujnym okiem miejscowych. To oni poinformowali nas o kolejnych aktach wandalizmu w Parku Zamkowym.
Jeszcze przed świętami zniszczeniu uległy lampy na odcinku pomiędzy dawnym dworcem PKS, a mostkiem prowadzącym bezpośrednio do parku. Rozłożone na tzw. czynniki pierwsze przez kilka dni zalegały na polanie po drugiej stronie alejki. Jedna lampa jeszcze na początku tego tygodnia w całości „spoczywała” przy ławce. Wieczorami na tym terenie panował półmrok.
Bardziej niepokojąca wydaje się jednak dewastacja młodych drzew nasadzonych przy deptaku od strony ulicy Nowowiejskiego. Część z nich po raz kolejny została połamana, inne wyrwano wraz z korzeniami. Osoba, bądź osoby, które dopuściły się tego czynu, naruszyły też konstrukcję ochronnych pal okalających drzewa – te zostały przewrócone lub połamane. Drzewka nie miały zaś szans prawidłowo się rozwinąć.
Innym problemem wszystkich miejscowych parków są śmieci wyrzucane do stawków i pozostawiane bezpośrednio przy śmietnikach oraz ławkach. Najwyraźniej grupa mieszkańców postanowiła zaadaptować tereny zielone na małe wysypiska śmieci. Mimo, że tych, którzy o porządek dbają, widok worków z odpadami w parkach oburza, równocześnie nie wywołuje już zdziwienia.
– To okropne, jak człowiek wychodzi na spacer, chce usiąść na ławkę, a przy niej kilka worków ze śmieciami leży. Teraz może nie jest jeszcze tak źle, ale co będzie latem, gdy zlecą się owady, a z worków czuć będzie odór odpadów? Ale faktycznie, śmieci są pozostawiane w parkach systematycznie, to już chyba nikogo nie dziwi. Tylko komu chce się je tutaj przynosić? – pyta retorycznie pani Maria, którą spotkaliśmy w Parku Sobieskiego.
Problem dewastacji i zaśmiecania terenów zielonych w mieście faktycznie wciąż pozostaje nierozwiązany. Władze miasta nie zamierzają jednak go bagatelizować. Proponują działanie, dzięki któremu być może uda się ustalić „śmieciarzy” i wandali, a tym samym przynajmniej zmniejszyć skalę niszczenia miejskich azylów.
– To oburzające, że temat wandalizmu, o którym tak niedawno wypowiadaliśmy się do prasy, tak szybko dał ponownie znać o sobie. Pisaliśmy, że jedynym sensownym rozwiązaniem jest dobry monitoring, który pozwoli zidentyfikować i ukarać sprawców aktów wandalizmu. Jesteśmy przekonani, że to niewielka grupka naszej społeczności, która jest tą przysłowiową łyżką dziegciu psującą opinię o mieszkańcach Szamotuł i niszczącą estetykę miasta – mówi Andrzej Franke z Urzędu Miasta i Gminy Szamotuły. Przekonuje on, że czas na dyskusje o sposobach zaradzenia wandalom i śmiecącym wyczerpał się, a skoro do osób tych nie docierają apele, przyszedł czas na konkretne działania.
– Ostatnie wydarzenie utwierdza nas w przekonaniu, że konieczne jest podjęcie kroków w celu rozmieszczenia kamer monitorujących newralgiczne punkty miasta. Być może mobilne kamery rozwiążą ten dokuczliwy problem zarówno wandalizmu, jak i pozostawiania śmieci. Oczywiście zdajemy sobie sprawę ze znaczenia jak najczęstszej obecności zarówno straży miejskiej jak i policji, ale świadomi jednocześnie jesteśmy, że nie mogą być wszędzie i o każdej porze dnia i nocy. Mobilne kamery mogą być rozwiązaniem i to rozwiązaniem, które summa summarum się opłaci, bo szkody są bardzo dotkliwe dla budżetu miasta, a więc dla nas wszystkich – kwituje Franke.
Czy mobilne kamery faktycznie rozwiążą problem? Istnieje duża szansa na to, że tak, choć skoro do tej pory osoby dopuszczające się niszczenia parków czuły się bezkarne, trudno wierzyć w to, że teraz zaczną się obawiać zatrzymania przez służby. Złe nawyki w końcu tak łatwo nie znikają. Pozostaje mieć tylko nadzieję, że rozwiązanie proponowane przez urząd poskutkuje.
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?