Szamotuły. Dzień patrona w "Rolniku" na wesoło [ZDJĘCIA]

Bez sztampowych akademii, płomiennych przemów i nudnych prelekcji. Ale z humorem, pomysłem i energią, która potrafi inspirować! Obchody dnia patrona w szamotulskim „Rolniku” od wielu już lat organizowane są w myśl zasady „święto szkoły okazją do dobrej zabawy”. I tak też było w miniony piątek, 8 lutego, gdy uczniowie po raz kolejny pokusili się o zaprezentowanie swoich talentów.

Program części oficjalnej przygotowano w bardzo ciekawej formule. Społeczność szkolną oraz grono zacnych gości powitała młodzież w strojach z epoki stanisławowskiej. Bo chociaż ten dzień dedykowany był wspólnej zabawie, odwołań do postaci patrona „Rolnika” - Stanisława Staszica, zabraknąć przecież nie mogło. O jego istotnej roli w historii XVIII – wiecznej Rzeczpospolitej i wielowymiarowej działalności prowadzonej w różnych obszarach życia publicznego, bardzo ciekawie opowiadał Maciej Usurski – kustosz pilskiego Muzeum im. Stanisława Staszica. Prezentację kolejnych faktów z życiorysu patrona zastąpił szalenie interesujący wykład, akcentujący wpływ Staszica w rozwój oświaty, geologii, taternictwa, pomocy społecznej, czy bardzo szeroko rozumianego świata polskiej nauki. Wysłuchano go z dużą uwagą i skupieniem zarazem. Na sali gimnastycznej panowała cisza. Przerwała ją dopiero burza braw, jakimi nagrodzono prelegenta.

Chwilę później dyrektor szkoły, Zygmunt Sługocki wraz z wicestarostą, Józefem Kwaśniewiczem oraz dyrektorem wydziału edukacji w Starostwie Powiatowym w Szamotułach, Janem Stefaniakiem, wręczyli uczniom dyplomy za bardzo dobre wyniki w nauce, a także osiągnięcia w konkursach tematycznych. Wyróżniono też wolontariuszy, utalentowanych sportowców i tych, którzy w pierwszym półroczu odnotowali stuprocentową frekwencję. A, że sumiennych uczniów było całkiem sporo, dyrektor Sługocki z właściwym sobie humorem komentował: Proszę Państwa! Młodzież do naszej szkoły po prostu chce chodzić!

Osią obchodów dnia patrona stały się prezentacje artystyczne w wykonaniu uczniów. Każda z klas pokusiła się o przygotowanie inscenizacji wybranych bajek autorstwa jednego z mistrzów słowa epoki oświecenia, Ignacego Krasickiego. Teatralne popisy młodzieży, choć bardzo krótkie, dostarczyły widzom dużo przyjemności. Morał będący puentą każdej z bajek, połączony z ciekawym zamysłem reżyserskim, pomysłową scenografią i grą aktorską uczniów, wybrzmiał z podwójną siłą.

Oprócz małych form teatralnych, publiczność wysłuchała również jednego z utworów Fryderyka Chopina na pianinie w wykonaniu ucznia szamotulskiej „Jedynki”, a także wiersza „Balon” Adama Naruszewicza deklamowanego przez Gabrielę Konieczną. Gromkimi brawami nagrodzono też Jakuba Kasprowiaka, który pokusił się o szalenie barwną prezentację „Ody do wąsów” autorstwa Dionizego Franciszka Kniaźnina.

Finałem części artystycznej był zaś występ maturzystów, którzy postanowili powtórzyć swój studniówkowy show i tym razem na forum całej szkoły opowiedzieli o ukochanych nauczycielach widzianych w nieco przekrzywionym zwierciadle. Śmiechu było co niemiara! Przysłowiowym smaczkiem imprezy stał się natomiast szkolny teleturniej z udziałem uczniów i nauczycieli. I tak właśnie - na wesoło Zespół Szkół nr 2 w Szamotułach świętował swoje imieniny.