Szamotuły. Niepełnosprawni dziękowali za pomoc i wsparcie - Sercem za Serce! [ZDJĘCIA]

O tym, że niepełnosprawni potrafią przenosić góry wiemy doskonale. Udowodnili to już kilka lat temu, gdy śmiejąc się światu prosto w twarz zdobyli Koronę Gór Polski, wchodząc na 28 szczytów do niej zaliczanych, w tym na ten najwyższy - Rysy. I tak, zgodnie z maksymą "nie ma rzeczy niemożliwych, są tylko nieprawdopodobne", górę strachu i obaw co do tego, czy sprostają zadaniu, przenieśli daleko poza granice swojej niepełnosprawności. Bo te uległy zatarciu, zdawały się wręcz nie istnieć! O wielkim wyczynie sprawnych inaczej przypominał swoją obecnością na sobotniej uroczystości Roman Muszyński - przewodnik górskich wypraw podopiecznych Stowarzyszenia Społecznego Na Rzecz Dzieci i Młodzieży Specjalnej Troski z Szamotuł, jeden z inicjatorów projektu "My niepełnosprawni - razem na szczyty polskich gór". W istocie, wszyscy goście, którzy odpowiedzieli na zaproszenie stowarzyszenia do udziału w spotkaniu, dawali tym samym wyraz, iż działania podejmowane na rzecz osób niepełnosprawnych są bardzo potrzebne, a problemy z jakimi się borykają, pozostają bliskie ich sercom. To zresztą właśnie serce stanowiło motyw przewodni uroczystości.

Barbara Prętka, która od roku 2000 kieruje stowarzyszeniem, w trakcie okolicznościowego przemówienia wielokrotnie podkreślała, iż wszelkie inicjatywy dedykowane podopiecznym, realizowane są tylko dzięki wsparciu przyjaciół organizacji - osób prywatnych, firm, zakładów pracy, szkół, wolontariuszy, instytucji i urzędów, a także samorządowców, którzy dostrzegając sens i potencjał tych działań, nigdy nie odmawiają pomocy. Prezentacja multimedialna podsumowująca miniony rok w stowarzyszeniu była zresztą potwierdzeniem tego, jak wiele można zdziałać pracując razem.

Wśród licznych projektów i zadań, których adresatami w roku 2018 byli niepełnosprawni znalazły się rozmaite formy rehabilitacji - od zajęć indywidualnych i grupowych począwszy, przez turnusy rehabilitacyjne, na szeregu imprez integracyjno - rozrywkowych i ruchowych kończąc. W te ostatnie wpisują się m.in. igrzyska sportowe, wielki bal karnawałowy, festiwal artystyczny, wycieczki krajoznawczo - turystyczne oraz najmłodsze "dziecko" stowarzyszenia - "Szamotuły Na TAK", czyli Rodzinno - Integracyjny Marszobieg, będący pierwszą w historii miasta imprezą, która faktycznie przełamała granicę dzielącą osoby niepełnosprawne i resztę społeczności lokalnej. 8 września 2018 roku na starcie marszobiegu blisko 300 zawodników - tych zdrowych i tych z dysfunkcjami bardzo głośno powiedziało "TAK" dla integracji!

Ale w działalność organizacji wpisują się także zadania o mniejszym, choć równie istotnym wymiarze tj. Zajączek w Starduniu (wyjazd organizowany w okresie Świąt Wielkanocnych), obchodzone co miesiąc urodzinki, Andrzejki, czy spotkanie opłatkowe. Sztandarową akcją stowarzyszenia, realizowaną od 2000 roku jest zaś zbiórka publiczna pod hasłem "Wspomagamy dzieci i młodzież niepełnosprawną", której 19. edycja zakończyła się wynikiem ponad 30 tys. zł!

Wyrażając wdzięczność za wsparcie wszystkich z wymienionych działań, Barbara Prętka zwracała uwagę gości na fakt, że choć wiele w zakresie pomocy osobom niepełnosprawnym zostało już zrobione, to kolejne problemy czekają na rozwiązanie. Jednym z tych najważniejszych, długo oczekiwanych przez rodziców przedsięwzięć, jest uruchomienie przedszkola integracyjnego z oddziałami specjalnymi dla maluchów, również ze znacznym stopniem niepełnosprawności. Sukcesywna likwidacja barier architektonicznych, dostosowanie obiektów użyteczności publicznej do potrzeb niepełnosprawnych oraz podjęcie działań w zakresie rehabilitacji sensorycznej, to kolejne z oczekiwanych zadań. Pani prezes mówiła o nich z nadzieją, kierując swoje słowa przede wszystkim do obecnych przedstawicieli władz samorządowych.

Zgodnie z tradycją uroczystości, na ręce wszystkich przyjaciół stowarzyszenia - darczyńców, złożone zostały symboliczne podziękowania. Ich dopełnieniem stały się zaś występy artystyczne - indywidualne i grupowe, o które pokusili się podopieczni. Zuzia, Marta i Judyta raczyły zgromadzonych pięknym śpiewem, który w istocie wzruszał do łez. Członkowie grupy teatralnej działającej w ramach stowarzyszenia, a prowadzonej przez niezastąpionego Piotra Witonia, zabrali zaś publiczność w podróż na Czarny Kontynent! Premierowe pokazy przedstawień niepełnosprawnych aktorów, to kolejna z tradycji spotkania. Spektakl pt. "Afryka Kazika" powstały w oparciu o autentyczną historię Kazimierza Nowaka - dziennikarza z Wielkopolski, który odbył rowerem podróż dookoła Czarnego Kontynentu, był przepięknym zwieńczeniem trwających wiele miesięcy przygotowań. Tryskał humorem, zaskakiwał, powodował śmiech wprost do utraty tchu! Młodzi artyści, w fantastycznych przebraniach, z przymrużeniem oka opowiadali o przygodach Kazika na Czarnym Lądzie, zachwycając swoim warsztatem i dzieląc się z publicznością ogromną pogoda ducha. Bo, gdy Agata zaczęła się śmiać, po chwili śmiała się już cała aula! Morał płynący z historii - marzenia naprawdę się spełniają, nabrał w sobotę szczególnego wymiaru. Nie tylko pragnienia Kazimierza Nowaka mogły się ziścić, ale i tych, którzy zmagając się ze swoją niepełnosprawnością, stworzyli sztukę daleką od jakichkolwiek dysfunkcji. Sztukę, w istocie, wielką!

Uznania wobec wszystkich popisów scenicznych nie kryła starosta, Beata Hanyżak, która dziękując niepełnosprawnym za moc wzruszeń deklarowała, iż powiat szamotulski nadal będzie wspierać wszelkie działania podejmowane na rzecz osób sprawnych inaczej. Ze stowarzyszeniem jest już od wielu lat. Podobnie jak bank Santander, który na okoliczność uroczystości, przygotował nie lada niespodziankę! Reprezentujące go Anna Hibner - Felka oraz Ewa Szafer pojawiły się na scenie, by wręczyć pani prezes specjalny czek na kwotę ponad 4 tys.zł! Środki te zostały zebrane w ramach projektu realizowanego przez bank Santander, któremu działalność stowarzyszenia jest szczególnie bliska.Instytucja bowiem nie tylko finansowo wspiera organizację, ale jej pracownicy również sami angażują się w różne inicjatywy dedykowane niepełnosprawnym. I jak zaznaczała pani Anna - będą to robić nadal. Radość była ogromna!

Kropkę nad i w sobotniej uroczystości postawiła Joanna, która dokonała fantastycznego, odwołującego się do wrażliwości widzów, pokazu tańca z chustą. Patrycja z kolei, wielka miłośniczka śpiewu, postanowiła wzbogacić program spotkania o prezentację utworu Budki Suflera "Jolka Jolka". Wspomniana już Agata, z właściwym sobie uśmiechem, naturalnie do niej dołączyła. Publiczność nagrodziła dziewczęta burzą oklasków i głośnymi okrzykami.

- Drodzy Państwo, wiemy już od czego rozpoczniemy nasze przyszłoroczne spotkanie - kwitował z humorem Piotr Witoń.