Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Szamotuły. Obchody Dnia Kobiet oraz Międzynarodowego Dnia Inwalidy [ZDJĘCIA]

Magda Prętka
Magda Prętka
Zgodnie z tradycją, członkowie szamotulskiego oddziału Polskiego Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów spotkali się na dorocznych obchodach Międzynarodowego Dnia Inwalidy. Uroczystość, która w piątek, 8 marca w samo południe rozpoczęła się w Restauracji Rycerskiej w Szamotułach, została połączona z obchodami Dnia Kobiet

Mimo, iż 1/4 członków szamotulskiego oddziału Polskiego Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów stanowią osoby, które ukończyły już 80. rok życia, o pogodę ducha, wigor, chęć wspólnej zabawy i integracji, seniorów pytać nie trzeba. Swą radość, z dumą wręcz manifestowali w trakcie piątkowego spotkania w Restauracji Rycerskiej. Okoliczności, w istocie, były szczególne. Oprócz obchodzonego corocznie przez stowarzyszenie Dnia Inwalidy, męskie grono członków pokusiło się bowiem o skierowanie do pań wiązanki pięknych życzeń z okazji ich święta, których dopełnieniem były symboliczne tulipany zwiastujące rychłe nadejście wiosny. Nie zabrakło głośnego "sto lat" śpiewanego przez panów z dedykacją dla zacnych koleżanek, serdecznych uścisków i mnóstwa oznak sympatii.

Uroczystość rozpoczęło wprowadzenie do sali sztandaru i odśpiewanie Mazurka Dąbrowskiego. Minutą ciszy uczczono również tych, którzy w minionym roku opuścili szeregi związkowców. W obchodach wzięli udział przedstawiciele władz samorządowych oraz instytucji współpracujących ze stowarzyszeniem.

W swoim okolicznościowym przemówieniu, prezes szamotulskiego oddziału PZERiI, Jerzy Kaczmarek zwracał uwagę na istotę Dnia Inwalidy oraz problemy, z jakimi zmagają się osoby dotknięte kalectwem. Odważnie mówił o niskich rentach i emeryturach, które bardzo często nie pozwalają na zaspokojenie wielu, podstawowych potrzeb. A przecież leki, które pochłaniają niemałą część domowego budżetu, wykupić trzeba. Z drugiej strony jednak wyrażał radość z faktu, iż szamotulanie mają szczęście do obiektów, z których korzystać mogą w ramach wskazanej rehabilitacji. Pływalnia oraz siłownie zewnętrzne, to tylko część z nich.

Bardzo szczególne stało się przy tym wspomnienie Juliana Panka, wieloletniego szefa związku, który odszedł w roku ubiegłym.

- Zawsze szczery i życzliwy, pełen radości życia, które jest cudem. Pół roku temu, w ostatnich dniach swego żywota stracił siłę, ale nie stracił ducha. Tracił mowę, ale nie tracił myśli i do końca był z nami - słowa Jerzego Kaczmarka poruszyły serca, prawdziwie wzruszały.

Wzruszeń tego dnia było zresztą wiele. Sporo radości dostarczyła zgromadzonym informacja, jaką przy okazji życzeń składanych paniom, jak również wszystkim członkom związku, przekazał burmistrz Szamotuł, Włodzimierz Kaczmarek. Zakomunikował on, iż rozwiązaniu uległ wreszcie ogromny problem dotyczący siedziby stowarzyszenia, mieszczącej się w jednej z kamienic na szamotulskim Rynku. Przez wzgląd na bariery architektoniczne, w tym przede wszystkim wysokie i wąskie schody, wielu seniorów miało trudności z dotarciem do biura, a dla części osób było to wręcz niemożliwe. O tym problemie związkowcy mogą jednak już zapomnieć. Teraz czeka ich przeprowadzka do dawnych pomieszczeń Urzędu Stanu Cywilnego, którymi obecnie dysponuje Biblioteka Publiczna Miasta i Gminy Szamotuły. Dzięki przychylności pani dyrektor, Bogumiły Saternus, seniorzy będą mogli z nich korzystać raz w tygodniu. Dla stowarzyszenia, to rzecz wielkiej wagi, więc nic dziwnego, iż słowa burmistrza nagrodzono gromkimi brawami.

Moc serdecznych życzeń dla pań, a także deklaracje dotyczące dalszego wspierania działań podejmowanych przez związek, na ręce prezesa złożyła starosta, Beata Hanyżak. W ślad za nią poszli: Piotr Michalak - dyrektor Szamotulskiego Ośrodka Kultury oraz wiceprzewodniczący Rady Powiatu, Iwona Lembicz - Kwatera, dyrektor Ośrodka Pomocy Społecznej, Marek Pawlicki - wiceprzewodniczący Rady Miasta i Gminy Szamotuły, a także przedstawicielka Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie. I oni nie kryli uznania wobec działalności związku, jak również zauważalnej aktywności seniorów. W swych życzeniach, oprócz zdrowia, zawarli zaś pragnienie, aby uśmiech nigdy ich nie opuszczał. Z kolei Henryk Zybert, przedstawiciel Zarządu Oddziału Okręgowego PZERiI w Poznaniu, z właściwym sobie humorem, podkreślał ważną rolę kobiet w szeregach szamotulskiego oddziału, które - jak sam mówił - sprawiają, że świat staje się jeszcze piękniejszy.

Dalszą część uroczystości wypełniły rozmowy towarzyskie i wspomnienia. Spotkanie dodatkowo umiliła muzyka na żywo w wykonaniu Marka Bździela, będąca prezentem od SzOK-u.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szamotuly.naszemiasto.pl Nasze Miasto