Szczęśliwy finał poszukiwań zaginionej 49-letniej kobiety.

W piątek 4 kwietnia, pomiędzy godziną 21 a 22 policja z Szamotuł otrzymała zgłoszenie o zaginięciu 49-letniej kobiety. Według zgłoszenia kobieta wyszła z domu kilka godzin wcześniej i nie kontaktowała się z rodziną.

- Dyżurny o zdarzeniu niezwłocznie poinformował patrole policjantów będących w służbie. Na miejsce zaginięcia pojechali policjanci z szamotulskiego ogniwa patrolowo- interwencyjnego, drogówki, kryminalni, oraz dzielnicowi z Szamotuł, Kaźmierza oraz Obrzycka. Na miejsce zdarzenia przyjechali również przewodnicy psów służbowych z psami z Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu.
Dyżurny o zdarzeniu poinformował Staż Pożarną. W działaniach poszukiwawczych udział brały więc również jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej oraz Państwowa Straż Pożarna z Szamotuł. Ponadto w działaniach uczestniczyli strażacy z grupy ratownictwa specjalistycznego z OSP w Poznaniu razem z trzema psami służbowymi wyszkolonymi do odnajdywania żywych osób. – przekazuje oficer do spraw prasowych - starszy sierżant Sandra Śrama z KPP w Szamotułach.

W poszukiwaniu brało udział ponad 80 osób, które sprawdzały między innymi tereny w pobliżu miejsca zamieszkania zaginionej oraz tereny leśne. Akcja poszukiwawcza zakończyła się około godziny 4.00 i miała swój
"szczęśliwy finał". Przewodnicy grupy ratownictwa specjalistycznego z psami znaleźli kobietę w zaroślach w okolicy jeziora. Kobieta z uwagi na wychłodzenie organizmu została przekazana zespołowi pogotowia ratunkowego, który przewiózł ją do szpitala.

informacja KPP Szamotuły