Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wiatraki w Dusznikach znów budzą emocje

Paulina Śliwa
Paulina Śliwa
Archiwum D. Tułodziecka - Adams
Uchwały, które podjęto na majowej sesji w Dusznikach, są ważne – orzekł wojewoda. Także te uchwały, które dotyczące elektrowni wiatrowych

Stwierdzenia nieważności majowej sesji domagali się duszniccy radni: Justyna Bachorz oraz Robert Kałek. Tak się jednak nie stało. W lipcu br. roku Wojewoda Wielkopolski odpowiedział, że wnioski osób trzecich nie powodują powinności wszczęcia postępowania oraz wydania w sprawie wydania decyzji nadzorczej ani nie wymagają ustosunkowania się do nich. – Postępowanie w sprawie stwierdzenia zgodności, przedłożonej wojewodzie zgodnie z wymogami prawa uchwały organu stanowiącego gminy z prawem jest prowadzone przez organ nadzoru z urzędu, bez konieczności składania w tym czasie wniosków, petycji, zażaleń przez osoby trzecie i wyłącznie w oparciu o kryterium legalności – poinformowała z up. Wojewody Wielkopolskiego Hanna Sobańska, Dyrektor Wydziału Kontroli, Prawnego i Nadzoru.

W piśmie możemy też przeczytać, że uchwały podjęte na majowej sesji zostały zbadane pod kątem zgodności z prawem, a organ nadzoru nie stwierdził żadnych uchybień dających podstawę do stwierdzenia ich nieważności lub wskazania, że zostały podjęte z naruszeniem prawa. Co na to radni, którzy złożyli taki wniosek?Zapytała o to na ostatniej sesji mieszkanka gm. Duszniki Dorota Tułodziecka – Adams.

– Jako radni mamy takie prawo, jeśli wiemy, że sesja została źle przeprowadzona, czy te procedury nie zostały dopełnione. Jedno uzasadnienie wojewody do uzasadnień kilku radnych jest, moim zdaniem, mało wiążące. Miałem pewne wątpliwości – mówił Robert Kałek.

D. Tułodziecka – Adams dopytywała, jakiego typu były te wątpliwości. – To wielka rzecz, żeby powiedzieć, że sesja jest nielegalna. Tam były dwie uchwały, które dotyczyły wiatraków. Czy to panu przeszkadzało – te wiatraki? – pytała była kandydatka na wójta.

– Możliwe że tak – odpowiedział w końcu radny. Wszędzie się mówi, że większość jest przeciwna wiatrakom? Jaka większość? Ja reprezentuję tę większość, która chce wiatraków – ogłosił R. Kałek na sesji.
Trudno zgodzić się z tym, że większość mieszkańców Dusznik chce wiatraków. Można przypomnieć chociażby majową sesję, na której podjęto uchwały dotyczące przystąpienia do uchwalenia MPZP w gm. Duszniki bez turbin wiatrowych. Wtedy w sali zgromadziło się tylu mieszkańców przeciwnych wiatrakom, że trudno było znaleźć trochę wolnego miejsca. Po podjęciu uchwał rozległy się nawet brawa.

– Po sesji sierpniowej widać, że walka z wiatrakami w Dusznikach się nie skończyła! Przybrała tylko bardziej zamaskowane formy, które muszą być upublicznione i dostępne dla całego społeczeństwa naszej gminy – przekazuje nam Dorota Tułodziecka – Adams.

Widzimy więc, że w gminie Duszniki dość mocno spolaryzowały się opinie dotyczące budowy turbin wiatrowych. Jakie będą tego konsekwencje, przekonamy się zapewne niebawem.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Drożeją motocykle sprowadzane z Niemiec

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szamotuly.naszemiasto.pl Nasze Miasto