Witold Goszczyński zegna się z szamotulską "komunalką"

Ta informacja była chyba jedną z ostatnich, jakich mieszkańcy Szamotuł mogli się spodziewać. A jednak.
Wraz z początkiem tygodnia – w poniedziałek, 2 listopada Witold Goszczyński, który od roku 2005 pełnił funkcję prezesa Zakładu Gospodarki Komunalnej Sp. z o.o. w Szamotułach, złożył na ręce Przewodniczącego Rady Nadzorczej spółki rezygnację ze sprawowanej funkcji. Dlaczego? Odpowiedzi na to pytanie niestety wciąż brakuje. Goszczyński swojej decyzji przynajmniej na razie komentować nie zamierza.

– O przyjęciu rezygnacji prezesa Goszczyńskiego i jego ewentualnym odwołaniu, a także terminie tego odwołania zdecyduje Rada Nadzorcza Spółki jako organ mający w tej sprawie wyłączne kompetencje – informuje Andrzej Franke z szamotulskiego urzędu.

Póki co, to jedyny komentarz ze strony władz w tej sprawie. O szczegółach będzie można mówić dopiero po podjęciu decyzji przez Radę Nadzorczą spółki. Kiedy do tego dojdzie i czy rezygnacja Goszczyńskiego faktycznie zostanie przyjęta? Niestety i te pytania, w chwili obecnej, pozostają bez odpowiedzi.
Informacja o posunięciu prezesa „komunalki” wywołała spore zdziwienie wśród samych mieszkańców. Jak zazwyczaj w takich sytuacjach bywa – niemal natychmiastowo pojawiły się plotki o rzekomych „matactwach”. Doniesienia te nie zostały jednak potwierdzone.

Warto nadmienić, że Witold Goszczyński za swoją pracę w ZGK był często chwalony. Wydaje się zresztą, że słusznie, gdyż to za jego „rządów”podjęto szereg, bardzo istotnych inwestycji nie tylko na terenie Szamotuł, ale i całej gminy. Wspomnieć można chociażby rozbudowę stacji uzdatniania wody, modernizację kompleksu budynków przy ulicy Wojska Polskiego, czy też przebudowę oczyszczalni ścieków i hotelu „Maraton”.
Gdy tylko Rada Nadzorcza wyda oświadczenie w sprawie rezygnacji Goszczyńskiego, niezwłocznie o tym poinformujemy.