W zbiórkę włączyli się również wronieccy harcerze „Chęchacze”. O schronisku i jego mieszkańcach opowiadała młodzieży Weronika Jezierska. Młodzi ludzie z poruszeniem przyglądali się psom przebywającym w Przytulisku „u Wandy”. – Psy to mądre i dobre zwierzęta. Nie powinny cierpieć. Tu mają dobrze, są zadbane, jednak wiadomo, że nie są to naturalne warunki, tu nigdy nie będą szczęśliwe. W ich oczach jest tyle smutku i tęsknoty. Cieszę się, że mogłam im chociaż tak pomóc. – mówiła jedna z uczennic szkoły na Leśnej.
– Jesteśmy bardzo wdzięczni za każdą pomoc, pokarm i koce to podstawa. – mówiła Jezierska, która zachęcała też młodzież do przyjazdów i wyprowadzania psów na spacery. W schronisku w Przyborówku przebywa w tej chwili ok. 400 psów. Są również koty. To najczęściej porzucone, zaniedbane i bite w przeszłości, odebrane właścicielom, błąkające się po ulicach zwierzęta.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?