Wronki. Jechał na "podwójnym gazie", potrącił człowieka i uciekł!

Do zdarzenia doszło we wtorek, 15 stycznia w godzinach popołudniowych. O wypadku niezwłocznie poinformowano funkcjonariuszy policji.

– Na miejscu pracowały dwa patrole Policji – policjant-ka wraz ze strażnikiem miejskim z Wronek oraz patrol z szamotulskiego Wydziału Ruchu Drogowego – informuje mł. asp. Sandra Chuda z Komendy Powiatowej Policji w Szamotułach.

Z ustaleń wynikało, że potrącenia 27 – letniego obywatela Ukrainy dokonał nieznany mężczyzna, który uciekł z miejsca wypadku. Pieszy trafił do szpitala, jednak nie doznał poważnych obrażeń.

Dzięki relacji świadków zdarzenia ustalono markę samochodu, którym poruszał się sprawca (Opel Meriva) oraz numery rejestracyjne pojazdu. W ten sposób policjanci szybko sprawdzili miejsce zamieszkania właściciela opla. Okazał się nim 61 – letni mieszkaniec Wronek. Wkrótce potem jeden z patroli policyjnych złożył mu wizytę.

– Od mężczyzny czuć było zapach alkoholu. 61-latek przyznał, że uciekł z miejsca potrącenia, gdyż wcześniej spożywał alkohol i podejrzewał, że może być nie trzeźwy. Po sprawdzeniu jego stanu trzeźwości okazało się, iż miał 1,7 promila alkoholu w organizmie – relacjonuje mł. Asp. Sandra Chuda.

Mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Gdy wytrzeźwiał, postawiono mu zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości. Postępowanie wciąż jest jednak w toku, gdyż policjanci wyjaśniają również sprawę spowodowania kolizji.

Jak podkreśla mł. asp. Sandra Chuda – wronczaninowi grozi kara więzienia, zakaz kierowania pojazdami oraz grzyw-na. A wystarczyło nie wsiadać „za kółko” w stanie nietrzeźwości...