Mariusz Kozłowski nowym radnym Rady Miejskiej w Obornikach. Poznajcie nowe nazwiska, które będą nas reprezentować w Gminie

Wśród nowych osób, które zasiądą w Radzie Miejskiej w Obornikach jest Mariusz Kozłowski. 52-letni mieszkaniec Bogdanowa, reprezentować będzie okręg nr 4. Zyskał on wysokie poparcie startując z Komitetu Wyborczego Wyborców Ponad Podziałami.

Poprosiliśmy Mariusza, by w kilku zdaniach opowiedział o sobie, swoim życiu i pasjach.

Powiedzmy, że jestem z pokolenia, któremu zabrano teleranek i zamiast misia uszatka oglądaliśmy jakiegoś generała w okularach. Jestem szczęśliwym ojcem Weroniki i Karoliny, a także szczęśliwym mężem ze stażem wynoszącym co najmniej ćwierć wieku, ukończyłem Wojskowe Liceum Muzyczne w Gdańsku oraz byłem koncertmistrzem Orkiestry Reprezentacyjnej Sił Powietrznych w Poznaniu - opowiada radny.

Radnego w Bogdanowie wszyscy mieszkańcy znają.

Od ponad 16 lat Bogdanowo jest moim domem, od 6 lat pełnię funkcję Sołtysa naszej wsi - kontynuuje.

Mariusz Kozłowski dał się poznać mieszkańcom gminy jako wyjątkowo zaangażowany społecznik.

Lubię angażować się w życie publiczce, tworzyć nowe rzeczy z ludźmi i przede wszystkim dla ludzi. Łączenie pracy społecznika z pasją daje mi ogromną satysfakcję, dlatego udało nam się stworzyć takie projekty jak cykliczne zbiórki krwi, projekty filmowe czy Art Music Festiwal - festiwal muzyki i sztuki w Bogdanowie, który odbył się już pięciokrotnie.

Jak podkreśla, aby móc działać jeszcze szerzej oraz powiększyć możliwości dotacyjne wsi, już w poprzednich wyborach samorządowych kandydował na stanowisko radnego. Startując wówczas z listy Burmistrza Tomasza Szramy uzyskał wynik ponad 280 głosów, co niestety było niewystarczające, by dostać się do rady.

Nigdy się nie poddaje i w tym roku wyborczym postanowiłem ponownie zawalczyć o mandat radnego dla dobra naszej małej ojczyzny. Stworzyliśmy Komitet Wyborczy Ponad Podziałami i razem z moimi przyjaciółmi i kolegami postanowiliśmy spróbować swoich sił. Naszym wspólnym mianownikiem jest bezpartyjność, a także szacunek dla każdego człowieka, niezależnie od jego wiary, poglądów czy preferencji – w ostatecznym rozrachunku jesteśmy przecież sąsiadami, obywatelami, ludźmi - podkreśla.

Jak podkreśla, zadanie to nie było łatwe. W okręgu czwartym z Bogdanowa miał aż czterech kontrkandydatów.

Nie był to przypadek, ale mimo wszystko udało mi się zdobyć zaufanie mieszkańców osiągając wynik pozwalający na reprezentowanie ich w radzie miejskiej. Moja kampania to nie plakaty na słupach, nie długopisy czy inne plastikowe gadżety, to też nie hejt na drugiego człowieka i czy chodzenie po domach i wymyślanie różnych głupot – moja kampania to wieloletnia praca na rzecz lokalnej społeczności, rozmowa z mieszkańcami i realne działanie, które widać - kontynuuje.

Mariusz zaznacza, że jego sukces to przede wszystkim świetna współpraca w okręgu 4.

Kto mnie zna ten wie, że dane słowo ma dla mnie ogromne znaczenie, nie obiecuję, tylko działam. Przez kolejną kadencję będziemy pracować wspólnie i ponad podziałami dla dobra i rozwoju naszej Wsi i całego okręgu. Wyborcom ogromnie dziękuję za zaufanie, a swoich oponentów w minionych wyborach serdecznie zapraszam do współpracy – przecież nam wszystkim chodzi o to by działać dla dobra naszych sąsiadów z całego okręgu czwartego a nie tylko dla Bogdanowa. Róbmy swoje - zaznacza Mariusz Kozłowski.

Zapytaliśmy radnego o jego najważniejsze cele, które chce zrealizować będąc radnym. Jako najważniejsze wymienia szkołę, której w Bogdanowie nie ma.

Priorytetem jest szkoła. Kiedyś Bogdanowo ją posiadało, teraz niestety nie, a należy podkreślić, że wieś stale się powiększa. Jesteśmy na dobrej drodze, by ona powstała - mówi na koniec radny.