Głównym akcentem sobotniej gali boksu zawodowego Polsat Boxing Night – Noc Zemsty w Częstochowie była walka Tomasza Adamka, który pokonał Amerykanina Joeya Abella. Ale zanim do niej doszło, na ringu pokazali się inni bokserzy.
W pierwszej walce wieczoru zmierzyli się Michał Chudecki z Damianem Wrzesińskim. W roli trenera I opiekuna tego drugiego, w narożniku ringu pojawił się zaangażowany w rozwój boksu szamotulskiego Mariusz Koperski. Trenuje on Wrzesińskiego zaledwie od kilku tygodni.
- Damian Wrzesinski to zawodowy pięściarz, który rozpoczął za mną współpracę zaledwie sześć tygodni temu – mówi Mariusz Koperski. - Przyjeżdżał na treningi do Szamotuł i trenował z naszymi zawodnikami. Walka zakończyła się remisem i myślę, że był to sprawiedliwy werdykt. Taki wynik pozostawia wprawdzie pewien niedosyt ale trzeba wziąć pod uwagę fakt, że Michał Chudecki to rywal, który w przeszłości trzy razy pokonał Damiana To pokazuje, że to mój zawodnik zrobił większy progres od poprzednich walk i lepiej przygotował się do tego pojedynku. Dodatkowo bardzo istotnym jest fakt, że obu zawodników dzieli obecnie spora różnica wagi i to właśnie Damian zgodził się wystąpić w wyższej kategorii wagowej. Remis oznacza, że wkrótce może dojść do kolejnej walki tych dwóch zawodników - skomentował pojedynek Mariusz Koperski.
Od 2019 roku istotne zmiany w Formule 1. Kierowcy będą korzystać z biometrycznych rękawic
Świątek w finale turnieju w Rzymie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?