Pożar w Oddziale Rehabilitacji Ruchowej Szpitala Specjalistycznego w Kościerzynie postawił na nogi wszystkie służby i pracowników! I chociaż akcja, na szczęście, była pozorowana, to pozwoliła dopracować sposoby działania w razie zagrożenia. Kościerski szpital ćwiczy scenariusze różnych kryzysowych zdarzeń, które mogłyby wystąpić na terenie placówki. W ciągu ostatnich tygodni aż dwukrotnie przeprowadzono symulację takich wypadków. Wszystko po to, by poprawić bezpieczeństwo. Kluczowa w tym zakresie jest współpraca, dlatego też w działaniach brali udział m.in. strażacy.
- Szpital Specjalistyczny w Kościerzynie sp. z o.o. przeprowadził ćwiczenia mające na celu sprawdzenie przygotowania służb ratunkowych oraz personelu szpitala na wypadek zdarzeń masowych i pożarów - mówi Marta Lorek, rzecznik prasowy szpitala w Kościerzynie. - Pierwszy etap ćwiczeń skoncentrował się na scenariuszu pożaru w Oddziale Rehabilitacji Ruchowej. W związku z otrzymanym sygnałem o zagrożeniu, personel skutecznie zastosował procedury alarmowania i ewakuacji, współpracując z jednostkami Państwowej Straży Pożarnej.
Pracownicy szpitala i służby ratunkowe ćwiczyły także działania poza lecznicą, a dotyczyły one wypadku z osobami poszkodowanymi. Tu kluczowa była współpraca Zespołu Ratownictwa Medycznego, policji i straży pożarnej. Podczas takich akcji ogromne znaczenie ma triage, czyli segregacja osób poszkodowanych. Przy szpitalu rozstawiono również namiot pneumatyczny, w którym udzielano kompleksowej pomocy.
- Takie ćwiczenia są kluczowe dla naszej placówki z kilku powodów. Po pierwsze, umożliwiają weryfikację gotowości personelu do działań awaryjnych, sprawdzają skuteczność procedur alarmowania i ewakuacji - podkreśla Walenty Narloch, kierownik Działu BHP I PPOŻ Walenty Narloch. - Po drugie integrują działania różnych służb, co w rzeczywistych sytuacjach ma kluczowe znaczenie. Pozwalają także na doskonalenie umiejętności zespołowego działania w sytuacjach kryzysowych, co przekłada się na bezpieczeństwo pacjentów oraz personelu.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!
Jak dodaje Marta Lorek, dzięki zaangażowaniu wszystkich uczestników, ćwiczenia zakończyły się sukcesem, a zdobyte doświadczenie przyczyni się do dalszego podnoszenia standardów bezpieczeństwa w placówce.
- Wierzymy, że inwestycja w takie działania to nie tylko obowiązek, ale przede wszystkim troska o bezpieczeństwo naszych pacjentów i personelu - mówi rzecznik prasowy szpitala.
Grupę krwi u człowieka można zmienić, to przełom!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?