MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Rafał Gustowski wyruszył w podróż Szlakiem Zachodniej Wielkopolski, by pomóc Fabianowi z Obornik

Natalia Szewczyk
Natalia Szewczyk
Wyruszył w piątek, wczesnym rankiem, 26 kwietnia, by zdobyć Szlak Zachodni Wielkopolski. W wyprawę wyruszył dla Fabiana z Obornik. To wędrówka z misją, by pomóc chłopakowi na wyboistej drodze po zdrowie.

Rafał Gustowski wyruszył w podróż Szlakiem Zachodniej Wielkopolski, by pomóc Fabianowi z Obornik

W piątek, 26 kwietnia wraz ze wschodem słońca Rafał Gustowski z Obornikwyruszył Szlakiem Zachodnim Wielkopolski, by pomóc Fabianowi.

Kim jest Fabian?

Fabian Nogalski, to 16-latek z Obornik, który od urodzenia choruje na mózgowe porażenie dziecięce. Historia Fabiana rozpoczyna się jak wiele innych zwyczajnych opowieści o dzieciach.

Fabian dostał 9 punktów w skali Apgar i po 3 dniach wpisano mnie do domu ze zdrowym dzieckiem - opowiada mama Fabiana.

Niestety w tym momencie kończy się dobra opowieść i zaczyta ta wyboista, pełna przykrych informacji i walki o zdrowie syna.

Trafiliśmy do szpitala przez nawracające zakażenia dróg moczowych. Wtedy po wielu badaniach usłyszałam, że Fabian ma mózgowe porażenie dziecięce. Moje przerażenie mogłoby wypełnić cały szpital. Wpadłam w straszny płacz na myśl, że jestem sama, że nikt nie będzie w stanie mi pomóc… - kontynuuje mama.

Jak podkreśla, syn potrzebuje coraz większej uwagi i ciągłego monitorowania. Niezbędny jest zakup pulsoksymetru, oraz nowego wózka inwalidzkiego, ponieważ stary nie spełnia już swoich funkcji. Koniecznym jest również pokrycie kosztów turnusu rehabilitacyjnego. Dlatego potrzebna jest pomoc ludzi.

Wędruje, by pomóc Fabianowi

O Fabianie usłyszał od żony, której losy skrzyżowały się podczas zwyczajnego dnia w pracy.

Dowiedziałem się od mojej ukochanej żony, która wykonuje masaże i akurat jej klientką była mama Fabiana. Przejęliśmy się jej historią, jej oczy były najsmutniejszymi jakie w życiu widziała. Żona zaproponowała mi, żebym otworzył skarbonkę dla Fabiana, jak wyruszę w wędrówkę po Szlaku Zachodnim - opowiada pan Rafał, właściciel konta podróżniczego Kolekcjoner Chwil na facebooku, gdzie relacjonuje całą wyprawę.

Pan Rafał już dwa lata temu zrobił podobną rzecz, podczas wędrówki po Szlaku Sudeckim.

Miałem wtedy otwartą skarbonkę dla innego chłopczyka. Tym razem moja podróż zasili skarbonkę dla Fabiana z Obornik, z mojej miejscowości. Jak tylko wrócę z wędrówki, mam w planach osobiście spotkać się z Fabianem - mówi.

Skąd wziął się pomysł na wędrówkę z misją?

Wędrówki to dla pana Rafała wielkie wyróżnienie.

Cieszę się, że mogę iść na szklaku długodystansowym i pomóc Fabianowi. Jest to również wielka motywacja, że w razie kryzysu zawsze ten Fabian ze mną duchowo jest i trzeba się podnieść i iść dalej. Natomiast takie pomysły nie biorą się znikąd. Podłapałem ten pomysł od innych, jakieś 2 lata temu i wcieliłem to w życie - kontynuuje.

Wędrówki to jego pasja, którą pielęgnuje od ponad 3 lat.

Najpierw były to wędrówki po Sudetach. Rok temu, wybrałem się z Obornik Wielkopolskich na Śnieżkę - opowiada wędrowiec.

Jego głównym hasłem jest: nie może mi się nic nie chcieć!

Sam szklak zachodniej wielkopolski wpadł mi do rąk jakoś rok temu. W końcu to nasza wielkopolska ziemia. Chciałem tę ziemię jeszcze bardziej poznać. Jak na razie się nie zawiodłem - mówi.

Jak przebiega podróż?

Jego podróż to 361 kilometrów szlaku, to również zachęta do czynienia dobra. Dzięki podjętej przez siebie aktywności, zachęca do wpłaty na zbiórkę Fabiana.

Ludzie nie robią tego dla mnie, tylko dla Fabiana, a ja tylko i wyłącznie mogę zachęcić i pomóc Fabianowi. To jednak ludzie decydują czy chcą pomóc. Jak na razie zbiórka idzie wolno, spodziewałem się, że będzie trochę lepiej. Osób wspierających jest mało - ze smutkiem wspomina pan Rafał.

Większość trasy Szlaku Zachodniego Wielkopolski prowadzi przez głęboki las. To okazja do kontemplacji, jednak na swojej drodze spotyka również ludzi, którzy pragną pomóc.

Każdy dzień jest inny. Czasami się zgubię, pobłądzę, muszę przejść przez strumyk lub pokrzywy. A co do ludzi? Na takiej trasie spotykam ich bardzo rzadko, jednak kiedy przechodzę przez małe wsie, z plecakiem 75 litrowym, to wzbudzam niemałą ciekawość, ludzie pytają gdzie idę i co robię - opowiada.

Zapytany, opowiada o szlaku, o misji i o Fabianie. Niektórzy przygotują mu bułkę na drogę, inni ciepło spoglądają. Dziś mija 5 dzień jego podróży. 5 dzień zbierania do skarbonki Fabiana. W tej chwili akcję wsparło 25 osób, dzięki którym udało się uzbierać 1400 zł, to jednak kropla w morzu potrzeb Fabiana.

od 7 lat
Wideo

Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Rafał Gustowski wyruszył w podróż Szlakiem Zachodniej Wielkopolski, by pomóc Fabianowi z Obornik - Oborniki Nasze Miasto

Wróć na szamotuly.naszemiasto.pl Nasze Miasto