Szamotuły. Paweł Łączkowski proponuje debatę radnych w sprawie terenów zielonych

Park Zamkowy w Szamotułach

Na przestrzeni lat Park Zamkowy w Szamotułach stawał się tematem niezliczonych dyskusji. Radni kolejnych kadencji zabiegali o nowe nasadzenia, zwracając przy tym uwagę na notoryczne zaśmiecanie obiektu. Działania zmierzające do poprawy kondycji największych zielonych płuc miasta podejmowały również organizacje społeczne.

Niestety, poza modernizacją alei spacerowej i popularnego "plyndza", montażem ławek, nowej fontanny w stawku, czy remontu zejścia do niego, niewiele w tej kwestii się zmieniło. Czy jest zatem jakaś nadzieja?

Radny pyta, odpowiedzi brak

Temat terenów zielonych w Szamotułach powrócił w trakcie majowej sesji rady miejsko - gminnej. Wywołało go pytanie radnego Pawła Łączkowskiego, dotyczące planów samorządu na odbudowę dawnego założenia parkowego.

- Kiedyś współorganizowałem publiczną debatę w tej sprawie. Widziałem pracę magisterską sporządzoną na ten temat przez mieszkankę. Był nawet stawiany pomysł zamykania tego rejonu na noc wzorem Parku Wilsona w Poznaniu. Pytanie: czy będą działa w tym kierunku? Jeśli tak, to kiedy? - Łączkowski prosił o odpowiedź wiceburmistrza Szamotuł, Dariusza Wachowiaka.

Równocześnie, w imieniu mieszkanki dopytywał, czy w Parku Zamkowym planuje się budowę placu zabaw dla dzieci.

Choć wiceburmistrz do tematu miał się ustosunkować, jak zaznaczał zresztą przewodniczący rady Marian Płachecki, ostatecznie żadna odpowiedź z jego strony nie padła. Być może zatem radny otrzyma ją na piśmie.

Sprzeciw konserwatora zabytków

Nieco wcześniej natomiast, wtrącając się do dyskusji, radny Bartosz Węglewski stwierdzał, że wszelkie inicjatywy dotyczące Parku Zamkowego niestety nie spotykają się z aprobatą konserwatora zabytków.

- My wraz z kilkunastoma mieszkańcami i Fundacją Varietae składaliśmy projekt utworzenia ogrodów społecznych właśnie w Parku Zamkowym. Ten projekt przedstawiliśmy panom burmistrzom, on poszedł później do pani konserwator i ten temat się toczy, aczkolwiek pani konserwator jest bardzo wyczulona na punkcie Parku Zamkowego - mówił Węglewski i dodawał, że dotychczasowe próby utworzenia w parku placu zabaw dla dzieci również spotkały się ze stanowczym sprzeciwem z jej strony - Mam nadzieję, że to podejście się zmieni, jeśli wystąpimy większą grupą osób - kwitował.

Łączkowski proponuje debatę w sprawie terenów zielonych

Marian Płachecki wraz z Markiem Pawlickim - wiceprzewodniczącym rady zgodzili się co do tego, że nad kondycją parku radni powinni wspólnie się pochylić i wypracować jakieś rozwiązanie. Tyczyło się to także zaproponowanej przez Pawła Łączkowskiego debaty na temat terenów zielonych w otoczeniu miasta.

- Chodzi mi o określenie, które tereny należy bezwzględnie chronić i zastanowić się nad ich przyszłością. Prezydenci różnych miast chętnie oddają pole deweloperom, a my nie jesteśmy w tym względzie wcale lepsi. Nie pamiętam ile już razy sugerowałem zatrudnienie urbanisty w mieście. Może pomogłaby wspólna debata, wypracowanie wniosków i stosownej uchwały rady w tej materii? - proponował Łączkowski.

Debata faktycznie ma się odbyć - nie dziś, nie jutro, jak mówił Płachecki, ale jednak. Sugerował przy tym, by udział w niej wzięli także specjaliści - znawcy tematu. Być może w jej trakcie podjęty zostanie również temat Parku Zamkowego. Najistotniejsze jednak, by od dyskusji przejść do realnego działania.