Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tabletowa sesja nie cieszyła się uznaniem radnych dusznickiej opozycji

Wiktoria Poczekaj
Mimo szeregu sytuacji związanych z koronawirusem samorządy muszą pracować nieprzerwanie. We wtorek 19 maja odbyła się XXIV sesja Rady Gminy Duszniki. Przewodniczący Rady Marek Liszkowski zaprosił radnych do udziału w sesji za pośrednictwem internetu.

Ci spośród radnych, którzy nie dysponowali odpowiednim sprzętem, bądź też nie chcieli korzystać ze sprzętu własnego, zostali wyposażeni w tablety z urzędu. W kilku przypadkach wójt zorganizował również miejsce z łączem internetowym i pomoc pracowników samorządowych, którzy wspomagali radnych na wypadek problemów technicznych.
- Ponieważ zgłosił pan problemy techniczne, które uniemożliwiają udziale sesji on-linę, w dniu 12 maja pracownik urzędu dostarczył Panu tablet. Odmówił Pan przyjęcia tabletu, informując, że nie udostępni Pan sieci Wi-Fi, a tablet nie posiada łącza internetowego. Wobec powyższego informuję, że w dniu sesji będzie przygotowane dla Pana stanowisko wraz z tabletem podłączonym do sieci Wi-Fi w Przedszkolu w Dusznikach - czytamy w piśmie kierowanym do Pawła Henicza.
Podobnie zachowała się część radnych będących w opozycji do wójta. Swoją decyzję tłumaczą tym, że na komputerach mają zbyt wiele danych wrażliwych innych osób i nie chcą ich narażać.
- Tych problemów trochę było. Podczas sesji nie było wszystkiego wyraźnie słuchać. U jednej z radnych cały czas było słychać jakiś dziwny pogłos, który sprawiał, że i u innych nie było słychać dobrze - mówi Justyna Bachorz
W sesji ostatecznie wzięli udział wszyscy radni. Tego dnia głosowano nad czterema uchwałami,. Dwie z nich dotyczyły zmian w tegorocznym budżecie. Rada przyjęła „Program opieki nad zwierzętami bezdomnymi oraz zapobiegania bezdomności zwierząt na terenie Gminy Duszniki w 2020 roku” oraz przekazała skargę Wojewody Wielkopolskiego na uchwałę z 2019 r. w sprawie Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy Duszniki do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.
Na tym się jednak sesja nie zakończyła. Radni byli niezadowoleni z tego, że mieszkańcy nie mogli nie tylko być obecni na obradach ale i wobec fatalnej jakości wielu połączeń zrozumieć, co się na sesji działo. Samorządowcy przypominają, że to ważny czas przed referendum o odwołanie wójta i ważne ich zdaniem jest to, by szczególnie w tym okresie mieszkańcy mieli wgląd w działania wójta.
- Rozumiemy, że jest pandemia. Jednak w kilku ościennych gminach sesje odbyły się stacjonarnie. Przestrzegano zasad obowiązujących w czasie pandemii, a jednak zorganizowano obrady we wspólnej sali. Zbliża się sesja absolutoryjna, nie chcielibyśmy, by tak kiepskiej jakości transmisję, z której niewiele słychać mieli oglądać nasi mieszkańcy - tłumaczy Justyna Bachorz.
Dlatego grupa radnych w osobach: Justyny Bachorz, Pawła Henicza, Ryszarda Pacholska i Tomasza Ćwiana przygotowała pismo, które przesłano zarówno na ręce Przewodniczącego Rady Marka Liszkowskiego, jak i wojewody Łukasza Mikołajczyka, w którym dzieli się swoimi wątpliwościami.
W Dusznikach atmosfera napięta. Mieszkańcy zarówno popierający wójta, jak i jego przeciwnicy czekają na wskazanie daty przeprowadzenia referendum. Jasnej sytuacji nie ma. Jak wiemy odwołano wybory na prezydenta kraju, choć w tym samym czasie miasto Obrzycko dwukrotnie brało udział w głosowaniu wybierając nowego burmistrza.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szamotuly.naszemiasto.pl Nasze Miasto