Jak głosi tablica na murze położonego w centrum wioski kościoła, to właśnie tutaj znajdował się erem i tutaj zostali zamordowani pierwsi męczennicy – Pięciu Braci Polskich, zwanych Braćmi Międzyrzeckimi. A było to w listopadzie roku 1003.
Pierwszy zginął Jan. Dostał dwa ciosy mieczem. Drugi, od uderzenia w głowę, zmarł Benedykt. Izaaka zabił cios w serce. Mateusza przebiły oszczepy. A ostatni ducha wyzionął Krystyn.
Taki opis śmierci Braci Międzyrzeckich, jak się ich nazywa, przedstawił przyjaciel Benedykta i Jana: święty Brunon z Kwerfurtu. Opisał ich śmierć w ”Żywocie Pięciu Braci Męczenników”.
W 1004 r. papież Jan XVIII, po wysłuchaniu relacji biskupa poznańskiego Ungera, wyniósł mnichów na ołtarze. I tak męczennicy Jan, Benedykt, Izaak, Mateusz i Krystyn zostali naszymi pierwszymi świętymi.
Zobacz
Kto dowodził zbójami!?
Kto konkretnie zamordował mnichów? Nie sposób na takie pytanie odpowiedzieć bez wątpliwości i z absolutną pewnością. Ale wspomniany już Brunon z Kwerfurtu pisze, że zbójami dowodził ,,pewien człowiek książęcy, który w innej porze im usługiwał".
Niektórzy historycy dowodzą, że napadem mógł kierować Bezprym, syn Chrobrego. Powołują się na fakt, że krótko po zamordowaniu mnichów książę umieścił pierworodnego w klasztorze, gdzie miał odpokutować za liczne grzechy. Potem władze przejął po nim najmłodszy z synów Mieszko II.
Przeczytaj:
Urokliwy kościółek w miejsce eremu
Obecnie wieś - miejsce zbrodni sprzed wieków - rozrasta się w kosmicznym tempie. Nowe domy powstają jak grzyby po deszczu. Ale samo centrum wsi nadal zachowało swój niezapomniany urok. Na miejscu gdzie kiedyś stał erem stoi kościółek. A tuż za rogatkami w kierunku północnym rozciągają się lasy. Po drugiej stronie zaś wieś od Międzyrzecza odgradza Obra. Przed wiekami był w tym miejscu bród. A jak to wygląda z lotu ptaka możemy podziwiać dzięki zdjęciom Grzegorza Walkowskiego. Zobaczcie więc jak wygląda Święty Wojciech – miejsce śmierci pięciu zakonników - z lotu ptaka.
Ukraina rozpocznie oficjalne rozmowy o przystąpieniu do UE
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?