– Choć w tej chwili nie ma ani jednej przesłanki, że w tej tragedii mogły brać udział osoby trzecie, to nadal bierzemy taką możliwość pod uwagę – mówi prok. Michał Franke, szef Prokuratury Rejonowej w Szamotułach. – Nadal próbujemy zweryfikować informacje, o tym, czy dziewczyna zginęła pod tą konkretną drezyną, nadal przesłuchujemy pracowników kolei.
Wiadomo również, że intensywnie sprawdzana jest wersja zamachu samobójczego. Choć nie odnaleziono listu pożegnalnego, to prokuratorzy podejmują inne działania, by tę wersję potwierdzić lub obalić.
– W najbliższych dniach skupimy się na próbie stworzenia profilu psychologicznego ofiary i spróbujemy odpowiedzieć, czy dziewczyna była zdolna do targnięcia się na swoje życie i czy zaistniały jakieś okoliczności, które mogłyby ją skłonić do takiego desperackiego kroku – mówi prok. Michał Franke. - Przesłanką potwierdzającą tę tezę są smsy, które dziewczyna rozesłała do znajomych i przyjaciół. Można z nich wnioskować, że dziewczyna planowała taki krok.
Czytaj również: Dramat na torach we Wronkach
Policjanci proszą o kontakt wszystkie osoby, które mogły być świadkami zdarzenia lub mogą mieć wiedzę pomocną w wyjaśnieniu tej tragedii. Dalsze śledztwo prowadzi Prokuratura Rejonowa w Szamotułach.
Nim skomentujesz przeczytaj: Komentarz autora
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?