Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Aluminiowe puszki mogą pomóc Antkowi w walce z chorobą. Nie wyrzucaj ich - dołącz do akcji "Puszka dla Antka"

Magda Prętka
Magda Prętka
Antek Smorawski jest 12-letnim mieszkańcem Kluczewa w gminie Ostroróg. Chłopiec cierpi na nieuleczalną chorobę, wymaga codziennej rehabilitacji. By ta przynosiła jednak pożądane efekty i nie wiązała się z okropnym bólem niezbędny jest zakup specjalistycznego sprzętu. Możliwości finansowe rodziców Antka w tym zakresie niestety są ograniczone. Pomóc możecie jednak Wy!

Ponoć najlepsze pomysły kryją się w prostocie i umiejętności dostrzeżenia potencjału w szczegółach, na które zazwyczaj nie zwracamy uwagi. Zdaje się, że to właśnie z takiego założenia wyszli rodzice niepełnosprawnego Antka Smorawskiego z Kluczewa, którzy - aby pozyskać środki na zakup kosztownego sprzętu rehabilitacyjnego dla syna - zainicjowali zbiórkę zużytych puszek aluminiowych. Akcja pod hasłem "Puszka dla Antka" ruszyła pod koniec lipca i bardzo szybko zyskała spore grono odbiorców, które wciąż się poszerza. Dziś, zamiast wyrzucać odpady do kosza, mieszkańcy oraz mieszkanki całego powiatu szamotulskiego gromadzą je, by pomóc chłopcu w walce z chorobą.

Antek cierpi na wodogłowie i miopatię mitubularną mtm1. Na razie nie ma na to lekarstwa. Samodzielnie nie chodzi, ma ogromne problemy z oddychaniem - każdą noc spędza pod respiratorem.

- Jedynym ratunkiem w naszej sytuacji jest rehabilitacja. Zabiegi, którym poddawany jest syn powodują ból, a ja wciąż muszę tłumaczyć, że to dla jego dobra. Okazuje się, że pionizator zmuszający do bezruchu powoduje cierpienie. Do tego stopnia, że nogi robią się niemal fioletowe, prawdopodobnie z powodu braku prawidłowego krążenia. W maju tego roku Antoś uczestniczył w turnusie rehabilitacyjnym, gdzie ćwiczył z systemem Innowalk. Efekt był niesamowity! Wreszcie Antoś nie odczuwał bólu! W naszych sercach pojawiła się nadzieja - opowiada Agnieszka Smorawska, mama chłopca.

Po powrocie do domu, rodzicom Antka udało się wypożyczyć pionizator Innowalk na okres 2 miesięcy. Chłopiec dzielnie ćwiczył każdego dnia i faktycznie nie odczuwał już bólu. Niestety, termin zwrotu sprzętu minął, a państwo Smorawscy nie mogą już liczyć na specjalistyczną pomoc.

- Wydajemy na leczenie i rehabilitację synka ogromne środki. Stanęliśmy pod ścianą, bo nie możemy kupić sprzętu, który jest nam niezbędny - mówi ze smutkiem pani Agnieszka i tłumaczy, że pionizator Innowalk, to koszt rzędu ponad 150 tys. zł - Antoś dzień za dniem stawia się chorobie. Robimy, co możemy, by zapewnić mu najlepsze warunki do walki, ale teraz nie mamy szans! Żadnej mamie nie życzę widoku dziecka pod respiratorem każdego wieczoru… Chciałabym mówić mu dobranoc bez obawy, czy kolejnego dnia będę mogła powiedzieć “dzień dobry” - dodaje.

Ale rodzice Antka wcale się nie poddali się. - Długo myśleliśmy, w jaki sposób możemy zdobyć pieniądze na tak drogi sprzęt. Dużo rodziców niepełnosprawnych dzieci z naszego regionu zbiera nakrętki i nie chcieliśmy wchodzić im w drogę. Podpytałam zatem w jakiej cenie przyjmowane są puszki na skupie złomu. Przeprowadziłam wywiad wśród znajomych - zapytałam co myślą o zbieraniu aluminiowych puszek. Wszyscy stwierdzili, że to dobry pomysł, więc ruszyliśmy z akcją - opowiada mama chłopca.

Do zbiórki spontanicznie przyłączyli się sołtysi oraz sołtyski, członkowie i członkinie lokalnych stowarzyszeń, firmy, a także wiele osób prywatnych. Sami organizowali akcje w gronie sąsiadów, przyjaciół, rodziny. Wśród nich była m.in. Paulina Krusicka z Gałowa.

- Dowiedziałam się o akcji od pani sołtys Gałowa, gdy opublikowała na facebookowym fan page'u sołectwa plakat promujący tę inicjatywę. A, że odkładałam puszki w garażu, to stwierdziłam: dlaczego nie pomóc? W akcję naturalnie wkręcili się także moi znajomi - opowiada Paulina - Mam nadzieję, że dobro powraca do nas z podwójną siłą. Nigdy nie wiadomo, czy my sami nie będziemy potrzebować pomocy - dlatego po prostu warto pomagać - mówi z uśmiechem - W Gałowie zebraliśmy w sumie około 20 worków. Wszystkie puszki, dzięki pomocy jednego z mieszkańców - pana Leszka, który w wolnym czasie je gniótł, dotarły do mamy Antka w takiej formie, by mogła je od razu od razu oddać na złom. Wraz z panią sołtys serdecznie dziękujemy wszystkim osobom, które przyłączyły się do akcji i zachęcamy innych, by także wzięli w niej udział - kwituje.

Podobnie było i w wielu innych miastach, miasteczkach i wsiach powiatu szamotulskiego. Do tej pory, do rodziców Antka trafiła już blisko tona zużytych puszek, a dochód z ich sprzedaży (w kwocie nieco ponad 2 tys. 700 zł) powoli przybliża państwa Smorawskich do realizacji wielkiego marzenia.

Równocześnie, na portalu crowfordingowym siepomaga.pl ruszyła zbiórka publiczna. Osoby dobrej woli mogą wpłacić dowolny datek, który zasili budżet przeznaczony na zakup pionizatora. Wystarczy tylko w wyszukiwarce na portalu wpisać frazę "Antek Smorawski". Chwilę później zostaniemy przekierowani na stronę zbiórki (ZOBACZ TUTAJ). Do połowy bieżącego tygodnia pozyskano w ten sposób ponad 7,5 tys. zł. Pomóc można także poprzez zakup za symbolicznego piątaka "Puszkowych Serduszek" - również na stronie siepomaga.pl (ZOBACZ TUTAJ).

Akcja "Puszka dla Antka" wciąż trwa. Dołączyć może do niej każdy. Należy tylko pamiętać o odkładaniu puszek, zamiast wyrzucaniu ich do kosza. Kontakt z rodzicami chłopca, celem przekazania zebranych materiałów, możliwy jest za pośrednictwem Facebooka (uruchomiono grupę pn. Puszka dla Antka) lub poprzez naszą redakcję. W istocie niewiele trzeba, by pomóc.

Warto nadmienić, że Antek Smorawski stał się bohaterem ubiegłorocznej akcji Radosława Spychały - ultra maratończyka pochodzącego z Dobrojewa (gmina Ostroróg), który przebiegł dla chłopca z Zakopanego do Świnoujścia (wspominamy ten projekt w galerii zdjęć). Ambitne przedsięwzięcie zakończyło się wielkim sukcesem, a o niepełnosprawnym, lecz pełnym humoru chłopcu usłyszała wówczas cała Polska. Czy podobnie będzie z akcją "Puszka dla Antka"? Nie mamy co do tego żadnych wątpliwości. W końcu osób o głośno bijących sercach w regionie nie brakuje!

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szamotuly.naszemiasto.pl Nasze Miasto