Aula przy szkole muzycznej w Szamotułach już gotowa!

Aula przy szkole muzycznej w Szamotułach

Budowa auli przy szkole muzycznej w Szamotu-łach rozpoczęła się dokładnie 26 lat temu – w roku 1990 (decyzję wydano zaś w roku 1988). Ze względu na brak potrzebnych środków inwestycja nie została jednak wówczas ukończona. Obiekt w stanie surowym przez kolejne lata straszył mieszkańców i z roku na rok niszczał coraz bardziej. Okresowo powracano do zadania podejmując się drobnych działań.

Potrzebny był jednak konkretny zastrzyk finansowy. A ten, dzięki staraniom dyrekcji szkoły muzycznej i przedstawicieli lokalnych samorządów, pojawił się w roku 2013. Placówka pozyskała środki na dokończenie budowy auli z Centrum Edukacji Artystycznej oraz Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Zadanie finansowo wsparł również Urząd Miasta i Gminy Szamotuły oraz Starostwo Powiatowe w Szamotułach. I tak prace ruszyły na nowo.

Inwestycja podzielona została na 3 etapy. W pierwszym sporządzono konieczne ekspertyzy i wykonano konstrukcję dachu. Kolejny skupiał się na pracach budowlanych, a ostatni, który dobiega właśnie końca, polegał na wyposażeniu auli w niezbędny sprzęt audiowizualny.

– Zakupiony został duży fortepian koncertowy, meble do szatni i salek dydaktycznych. Mamy też już sprzęt nagłośnieniowy i oświetleniowy oraz technikę sceniczną, czyli m.in. kurtyny, wyciągarki, mikser – wylicza Olga Bernady, dyrektor Państwowej Szkoły Muzycznej I i II st. w Szamotułach – Aula cechuje się bardzo dobrą akustyką, będzie można zatem organizować tu nie tylko przeróżne wydarzenia muzyczne, ale i nagrywać – dodaje Olga Bernady.

W auli, oprócz estrady z widownią na 160 miejsc i antresolą, znajdują się wspomniane przez panią dyrektor 3 salki dydaktyczne, studio nagrań, szatnie oraz toalety. Obiekt służyć ma nie tylko szkole, ale i miastu.

– Odbywać się tutaj będą koncerty szkolne, egzaminy, przesłuchania, ale chcielibyśmy organizować również wydarzenia adresowane do wszystkich mieszkańców, jak koncerty, czy przed- stawienia teatralne – opowiada Olga Bernady – Sprzęt, który został już zakupiony jest bardzo wysokiej jakości. Dzięki temu przedsięwzięcia, których zamierzamy się podejmować, również pod względem technicznym, będą stały na wysokim poziomie – dodaje.

Aula przystosowana została także do występów tanecznych. W salkach dydaktycznych z kolei, gdzie – zgodnie z założeniem – prowadzone będą zajęcia i warsztaty dla uczniów, zamontowano duże lustra. Pozwoli to na zorganizowanie w nich zaplecza szatniowego, kiedy w auli występować będą np. aktorzy teatralni lub tancerze.

Pani dyrektor, która w szkole uczyła już w czasach, gdy powstawały mury auli, nie kryje radości z faktu, że przedsięwzięcie w końcu – po 26 latach – doczekało się szczęśliwego finału.

– Kiedy jestem w auli, kiedy spoglądam na piękny fortepian, czuję świetną akustykę i dostrzegam estetykę, świetne wykonanie tego obiektu, to trudno mi wyrazić ogrom radości, zadowolenia. Zarówno szkoła, jak i miasto wreszcie będą mogły korzystać z sali koncertowej z prawdziwego zdarzenia. Bo takiej sali w regionie po prostu nie ma – kwituje Olga Bernady.

Darek Tarczewski, absolwent szamotulskiej szkoły muzycznej, miał okazję w tym tygodniu zajrzeć do obiektu. Nie ukrywa bardzo pozytywnego zaskoczenia.

– Pamiętam starania dyrektora dotyczące budowy auli na początku lat 90. Wszystko nagle ruszyło z kopyta, a potem równie nagle stanęło. Ogromnie cieszę się z tego, że udało się jednak pozyskać środki na dokończenie tej inwestycji – przyznaje Tarczewski – Faktycznie, we wtorek miałem możliwość zajrzeć do auli, pani dyrektor oprowadziła mnie po całym obiekcie, który robi duże wrażenie. Trochę pograłem na fortepianie – fantastyczny sprzęt wysokiej klasy. Bardzo dobra akustyka, świetna scena – największa zresztą w Szamotułach. Od strony technicznej zapowiada się zatem, że będzie to bardzo dobra sala koncertowa, której w regionie brakuje, idealna do koncertów muzyki klasycznej. Żałuję tylko, że widownia przewiduje zaledwie 160 miejsc, bo przydałoby się 300. Dużym atutem tego miejsca jest jednak wspomniany już wcześniej fortepian – bardzo poważny instrument, to taka wisienka na torcie – przyznaje Darek Tarczewski.

W ciągu 26 lat inwestycyjnego boju, zadanie pochłonęło łącznie niebagatelną kwotę ponad 9 mln zł. W końcu doczekało się jednak szczęśliwego finału. Mimo pozytywnych emocji z tym związanych przyznać trzeba, że historia tej budowy idealnie wpisuje się na listę lokalnych absurdów.

Oficjalne otwarcie auli odbędzie się w piątek, 25 listopada. Olga Bernady zdradza, że specjalnie na tę okazję przygotowywany jest koncert z udziałem uczniów, absolwentów oraz nauczycieli szkoły muzycznej. Kto zagości na scenie? Odpowiedź na to pytanie pozostaje na razie tajemnicą. Wiemy już jednak, że na otwarciu obiektu nie pojawi się Darek Tarczewski, który będzie akurat w trasie.