Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Autobus szkolny zostanie zakupiony

Magda Prętka
Autobus szkolny gminie Szamotuły jest potrzebny. Dlaczego jednak radni "tną" budżet skoro cena zakupu pojazdu nie jest jeszcze znana?
Autobus szkolny gminie Szamotuły jest potrzebny. Dlaczego jednak radni "tną" budżet skoro cena zakupu pojazdu nie jest jeszcze znana? Archiwum
Autobus szkolny gminie Szamotuły, bez dwóch zdań, jest potrzebny. Obecny tabor znajduje się w opłakanym stanie technicznym. Dlaczego jednak radni "tną" budżet, skoro kwota zakupu pojazdu nie jest jeszcze znana?

Temat złego stanu technicznego autobusów szkolnych, którymi dysponuje gmina Szamotuły, powraca jak bumerang. Nie ma się zresztą czemu dziwić – szkolny tabor lata świetności ma już dawno za sobą. Większość autobusów jest starsza nie tylko od dzieci, które do szkół i przedszkoli są dowożone, ale i od ich rodziców. Autobusy coraz częściej się psują, dochodzi do poważnych awarii. Gmina tymczasowo rozwiązała ten problem, decydując się na korzystanie z usług zewnętrznych firm transportowych. To jednak tylko działanie doraźne. Zakup nowego autobusu jest niezbędny. Nad tematem po raz kolejny pochylili się członkowie komisji oświaty szamotulskiej rady miejsko-gminnej.

Chociaż w projekcie budżetu na przyszły rok zaplanowano kwotę 250 tys. zł na zakup dodatkowego autobusu bądź wzięcia nowego pojazdu w leasing, opozycyjni względem burmistrza radni przekonują, że środki te są niewystarczające. Postanowili zatem umniejszyć o 10. tys. zł budżet Szamotulskiego Ośrodka Kultury oraz budżet biblioteki miejskiej o 5 tys. zł z przeznaczeniem na zakup autobusu. Ponadto urząd będzie musiał sobie poradzić z organizacją imprez kulturalnych, jak WOŚP czy koncert noworoczny z budżetem mniejszym o 15 tys. zł. I w tym przypadku radni pokusili się o cięcia.

– Część z tych zadań dzieje się w styczniu i zostało mi zleconych. Nie wiem, jak urząd poradzi sobie teraz z mniejszym budżetem – mówił Piotr Michalak, dyrektor SzOK –u. Na to pytanie nikt nie zamierzał jednak odpowiedzieć.

Łącznie radni przeznaczyli zatem dodatkowe 30 tys. złotych na zwiększenie bezpieczeństwa dzieci. Oczywiście nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że obecnie cena zakupu autobusu stanowi wielką niewiadomą. Wspomniane wcześniej 250 tys. złotych, jak wyjaśniał kierujący ZEAS-em Maciej Adamski, pozwoli na kupno pojazdu z rocznika 2008.

– To stary autobus – komentowała radna, Ilona Kaluga.

W przypadku leasingu natomiast w grę wchodziłby autobus nowy.

Na jaką formę padnie ostateczny wybór? W tej kwestii odpowiedzi również brakuje.

– Analizujemy propozycję leasingu lub długoterminowego wynajmu, bo taka możliwość także jest. Lepszą opcją jest leasing, ale potrzebna jest nam jeszcze chwila analizy – tłumaczył

zastępca burmistrza Szamotuł, Dariusz Wachowiak sugerując, aby do chwili podjęcia ostatecznej decyzji, samorządowcy wstrzymali się z konkretnymi działaniami w tym temacie.

Radni twardo bronili jednak swojego stanowiska. – Dobrze, by się stało, aby był to leasing, ale nie wiadomo, czy to się uda – mówił przewodniczący rady Marian Płachecki. – Nowy autobus kosztuje 400 tys. zł. Może uda nam się 2 autobusy załatwić. Na razie zbieramy pieniądze, zobaczymy, co z tego będzie – kwitował.

Pozostali członkowie komisji nie kryli krytyki. Bo chociaż dla nich bezpieczeństwo dzieci również jest priorytetem, przerzucanie pieniędzy w chwili obecnej, jak mówili, stanowi działanie całkowicie niezrozumiałe. Bo skąd wiadomo ile autobus będzie kosztować? – pytali. I faktycznie, zanim podjęta zostanie decyzja, czy pojazd zostanie kupiony, czy władze postawią na leasing, koszty stanowią niewiadomą.

– Składamy, jako komisja, jakieś wnioski wirtualne – mówił radny Tadeusz Słomiński. – Jestem jak najbardziej za tym, by dzieci jeździły do szkół bezpiecznie, ale przerzucamy teraz środki, nie wiedząc nawet, ile ten autobus będzie kosztować – podkreślał – A co z Parkiem Zamkowym? W budżecie znów nie ma na to środków. Biadolimy na to, jak ten park wygląda, a za chwilę park będzie bez drzew – komentował Słomiński.

O udział w dyskusji pokusiła się radna, Ilona Kaluga, która zauważała, że projekt planu finansowego na rok przyszły przygotował burmistrz i to on nie uwzględnił w nim parku.

– Bezpieczeństwo dzieci jest najważniejsze, a drzewa w parku poczekają – mówiła.

W trakcie piątkowego posiedzenia komisji budżetu natomiast, przewodniczący rady, Marian Płachecki zaproponował cięcia w budżecie wydziału promocji szamotulskiego magistratu – oczywiście z przeznaczeniem na zakup autobusu. Z kwoty 84 tys. zł. tym razem łącznie „ściągnieto” 24 tys. zł, przy tym 10 tys. zasili kwotę na zadanie mające poprawić bezpieczeństwo najmłodszych.

Cel radnych jest jak najbardziej szczytny i słuszny. Pytanie tylko: czy nie można było by poczekać z „cięciami” do chwili, gdy cena zakupu pojazdu będzie już znana?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szamotuly.naszemiasto.pl Nasze Miasto