"Szamotulanin" walczy o awans do finałów wojewódzkich
Miniony tydzień, weekend, jak i ostatnie dni były dla „Szamotulanina” bardzo pracowite. Juniorzy w ładnym stylu pokonali MUKS Jantar Kalisz 3:0 stawiając kolejny krok na drodze do finału wojewódzkiego. Wynik ten powtórzyły również juniorki, wygrywając na wyjeździe mecz półfinałowy z SPS Volley Piła. Dziewczęta z nadzieją myślą już o walce finałowej.
Niemałe powody do zadowolenia mają także zawodniczki II zespołu kadetek, które w weekend pokonały na własnym boisku UKS Piątkę Turek 3:0. Był to pierwszy mecz barażowy o wejście do Finału Wielkopolski. W Walentynki dziewczęta czeka rewanż na wyjeździe.
Ze zwycięstwa cieszyły się też siatkarki I zespołu kadetek, które podczas spotkania wyjazdowego w Śmiglu gładko pokonały rywalki z miejscowego UKS-u 3:0.W ten weekend natomiast zawodniczki ze Śmigla zawitają do Szamotuł. Zwycięzca dwumeczu awansuje do finału wojewódzkiego.
Młodziczki również zamierzają spróbować swoich sił w wielkim finale. Zespół kierowany przez trenerów Łukasza Klapczyńskiego i Wojciecha Juchę bardzo dobrze spisał się w pierwszym turnieju półfinałowym w Kaliszu, wygrywając 2 spotkania (z Hetman Sobieski Poznań i UKŻPS Kościan 2:0) i odnotowując jedną porażkę (0:2 z drużyną MKS – u Kalisz). O tym, czy dziewczęta awansują do Finału Wielkopolski zadecyduje drugi i zarazem ostatni turniej półfinałowy, który w ten weekend odbędzie się w Szamotułach. 3 najlepsze zespoły z grup przejdą do fazy finałowej. Trzymamy kciuki zatem!
Zawodnicy III ligi na szczycie tabeli. "Biofarm" przegrywa
Ale Mistrzostwa Wielkopolski, to nie jedyny cel, jaki stoi przed klubem z Szamotuł. Siatkarze z III ligi są już na szczycie tabeli! Po zaciętym spotkaniu z drużyną Legionu Skalmierzyce, pokonali lidera 3:2, plasując się tym samym na 2 miejscu w ligowym zestawieniu. Przed nimi awans do fazy play – off.
Gorycz porażki musiały za to przełknąć siatkarki II-ligowego Biofarmu, które po raz kolejny uległy zespołowi GKS Wieżyca 2011 Stężyca – tym razem na własnym boisku. Podstawowe błędy popełniane niemalże na wszystkich pozycjach, dały rywalkom duże pole do popisu. Prowadząc w pierwszym secie aż 7 punktami (18:11), gospodynie pozwoliły przyjezdnym na wyrównanie. Końcówka partii była niezwykle emocjonująca. Ostatecznie jednak, to siatkarki z GKS – u rozegrały tego seta na swoją korzyść (26:24). Kolejne dwie partie również należały do nich (25:18, 20:18).
Mimo przegranej 0:3 szamotulanki zaprezentowały całkiem dobry poziom gry. Świetne zagrywki i ataki kapitan zespołu, Kaliny Pylińskiej, a także szczelne bloki stawiane przez Gabrielę Jędrzejczak i Zofię Serafinowską przełożyły się na wiele cennych punktów. To liczne błędy, a momentami brak komunikacji w drużynie gospodyń spowodowały, że dziewczęta przegrały ten mecz na własne życzenie.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?