Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Awansowali w tabeli, awansowali w pucharze. Sukcesy Red Dragons Pniewy

Jakub Czekała
Jakub Czekała
Red Dragons Pniewy
LSSS Lębork Team nie stanowił większego wyzwania dla Czerwonych Smoków podczas kolejnego etapu eliminacji tegorocznego Pucharu Polski. Pniewianie zwyciężyli na wyjeździe dość okazale, strzelając swoim rywalom pięć bramek, tracąc przy tym dwie.

Spacer w ramach 1/16 Pucharu Polski
Dragonsi od pierwszego gwizdka przeważali i byli lepsi od rywala z niższej ligowej półki. Swoją przewagę udokumentowali dość szybko. Już w 4 minucie starcia wynik spotkania otworzył Kostecki. Kolejne ataki i napór dały bramkę na 0:2, jednak strzelił ją Witkowski z Lęborka i było to trafienie samobójcze.

Jeszcze przed przerwą kibice obejrzeli dwa gole. Najpierw w 17 minucie swojego drugiego gola w tym spotkaniu zdobył Kostecki i tym samym Red Dragons Pniewy wygrywał już 0:3. Na minutę przez przerwą bramkę na 1:3 zdobył Janowicz.

W błędzie był jednak ten, który myślał, że ekipa z Lęborka po zmianie stron nagle odzyska rezon i przechyli szalę na swoją stronę. Nic bardziej mylnego. Po zmianie stron, choć mecz stał się bardziej zacięty, to jednak pod kontrolą mieli wszystko goście z Pniew. Udokumentowali to kolejnymi trafieniami. Czwartego gola zdobył w 33 minucie Skrzypek, a w 40 minucie hat tricka ustrzelił Kostecki. W tej samej minucie bramkę na otarcie łez strzelili również gospodarze. Drugiego gola w meczu, ale pierwszego dla swojej drużyny zdobył Witkowski. Ostatecznie pniewianie wygrali 2:5 i czekają obecnie na kolejnego rywala, tym razem w ramach 1/8 Pucharu Polski. Spotkanie zaplanowano wstępnie na 22 lutego.

Trwa walka o utrzymanie w play-offach
Jeśli chodzi o zmagania ligowe, to już w najbliższą sobotę 11 lutego o godzinie 16 w pniewskiej hali rozegrany zostanie pojedynek w ramach 20 kolejki Fogo Futsal Ekstraklasy, a rywalem Czerwonych Smoków będzie ekipa Widzewa Łódź. Łodzianie zajmują obecnie ósmą pozycję i mają punkt straty do szóstych Czerwonych Smoków.

Po 18 rozegranych spotkaniach ekipa z Pniew ma na swoim koncie 25 punktów – trzy mniej niż piąte Komprachcice Opole oraz aż 7 niż wielkopolscy rywale, czyli GI Malepszy Arth Soft Leszno. Podium, które obecnie tworzy trzeci Piast Gliwice, drugi Rekord Bielsko Biała i lider – Constract Lubawa – są raczej poza zasięgiem, przynajmniej sądząc po wynoszącej kilkanaście punktów stracie.

Pech w samej końcówce meczu**
Szybko przypominamy, co działo się w poprzednich meczach Czerwonych Smoków. Otóż w ramach 19 kolejki Dragonsi pojechali do Torunia na mecz z FC Reiter. W meczu tym ekipa z naszego terenu może mówić o wielkim pechu. Gola torunianie strzelili bowiem na kilka sekund przed końcowym gwizdkiem, była to bramka bardzo ważna, bo dająca gospodarzom remis. Wcześniej, w 28 minucie goście z Pniew trafili na 0:1 za sprawą Mykyty Storozhuka.

Z kolei w ramach 18 kolejki rozgrywek Red Dragons Pniewy pokonali BSF ABJ Bochnię 3-1. Dzięki temu zwycięstwu Pniewianie awansowali w tabeli FOGO Futsal Ekstraklasy na szóstą pozycję i odskoczyli bezpośrednim rywalom w walce o fazę play-off. Bramki w tym spotkaniu zdobywali Błaszczyk w 11, Romero w 22 oraz Storozhuk w 37 minucie, a dla gości Tijerino w 23 minucie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szamotuly.naszemiasto.pl Nasze Miasto