Nasza drużyna w tym meczu brak skuteczności odpłaciła więc z nawiązką. Błękitni wyszli na prowadzenie już w 8. minucie spotkania. Podanie Małeckiego wykorzystał Tomkowiak, który umieścił piłkę w siatce. W 15. minucie ponownie na listę strzelców wpisał się Tomkowiak. Pierwsza próba strzału po podaniu Mazańskiego padła łupem bramkarza, jednak przy dobitce naszego skrzydłowego był już bezradny. W końcu padła bramka dla gości - zespół z Komornik wykorzystał rzut karny po faulu Baka. Przy okazji bramkarz dostał żółtą kartkę, a także Myszkowski, za zbyt ostre protesty, po decyzji arbitra o przyznaniu jedenastki. Jednak niewiele później Błękitni po trzech trafieniach Tomkowiaka prowadzili już 3:1. Taki wynik utrzymał się do przerwy.
Po zmianie stron Błękitni Wronki postanowili iść za ciosem. W drugiej połowie znów obrodziło bramkami. Małecki dośrodkował piłkę w pole karne, futbolówka trafiła na głowę wprowadzonego za Musielaka, Laskowskiego, rezerwowy pomocnik zdołał zmieścić piłkę przy słupku. Było 4:1. Później na listę strzelców wpisali się przesunięty na szpicę Mazański,, Talaga, po raz drugi Laskowski i czwarty Tomkowiak. Z kolei goście uratowali drugą bramką honor pod koniec meczu. Współpraca: MKS Błękitni Wronki.
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?