Cieszą się w Szamotułach, Wronkach i Otorowie – piłkarska wiosna ruszyła

Na świeżo - wydarzenia z Ekstraklasy
W niedzielę – w nieco odmienionym składzie Lech Poznań rozgrywał klasyk w Łodzi z widzewem. Spotkanie na szczycie i arcyważne w kontekście tabeli. Kibice długo musieli oglądać dość nudną grę obu ekip, brakowało strzałów, akcji też było jak na lekarstwo. Dopiero w 71 minucie gospodarze po golu Pawłowskiego wyszedł na prowadzenie. To podrażniło Lokomotywę, której piłkarze dosłownie minutę później za sprawą Marchwińskiego doprowadzili do wyrównania. W 79 minucie bramkę na wagę trzech punktów strzelił Velde i tym samym wracamy z Łodzi z pełną pula.

Młodzież siłą Sparty? Udany start rundy
Duma Wielkopolski przyniosła nam radość. Z kolei w ramach inauguracji rundy jesiennej ligi okręgowej szczęście szamotulskim kibicom przyniosła Duma Szamotuł. Sparta swój pierwszy mecz rundy rewanżowej grała na trudnym terenie w Skórzewie. Jesienią u siebie szamotulanie wygrali 6:0, jednak teraz pewnym było, że tak łatwo nie będzie, szczególnie, że Canarinhos potrzebuj punktów – bo walczą o utrzymanie.

I choć tak okazałego wyniku osiągnąć się nie udało, to Sparta wraca spod Poznania z pełną pulą.

- Bramkę otwierającą wynik spotkania zdobył debiutujący w naszym zespole Nikodem Stachowiak. Drugą bramkę z rzutu karnego dorzucił Dominik Kowalik, który potwierdza swoją znakomitą formę strzelecką. W dzisiejszym spotkaniu zadebiutowało trzech 17-latków, których pozyskaliśmy w zimowym okienku transferowym. Są nimi Jakub Drożan, Błażej Hirszfeld oraz wspomniany wyżej Nikodem Stachowiak – poinformowali Spartanie na swoim Facebooku.

Kłos bez szans, LZS zwycięski
0:2 na początek rozgrywek i utrzymana przewaga nad najgroźniejszym rywalem w walce o awans, a więc Szturmem Junikowo. Ekipa ta rywalizowała z trzecim w tabeli Kłosem Gałowo. I choć w Szamotułach liczono, że może sąsiadom zza między uda się urwać choć punkt, to boisko szybko zweryfikowało te plany. Szturm pewnie wygrał 5:0.

Porażkę Gałowa wykorzystało natomiast czwarte przed tym meczem Otorowo, które wygrało na wyjeździe w Luboniu ze Stellą 1:2. Tym samym LZS dzięki lepszemu bilansowi bramkowemu zrównał się punktami z Kłosem i przeskoczył go w tabeli. Pozostałe wyniki: Niepruszewo – Nowy Tomyśl – mecz się nie odbył, Zbąszyń – Złotkowo 0:0, Bukowiec – Konarzewo 2:2, Tarnovia II – Michorzewo 1:1, Granowo – Buk 2:4.

Pną się w górę tabeli
Wiosenne granie wznowili również piątoligowcy. W grupie I bardzo ładny początek zanotowali piłkarze Błękitnych Wronki, w którym piłkarze rywalizowali z sąsiadem w tabeli a więc Lechią Kostrzyn. Przed spotkaniem obie ekipy miały po 15 punktów. Jednak dzięki zwycięstwu 0:3 i to na wyjeździe Błękitni wyrobili sobie przewagę trzech oczek nad rywalem. Nadal musimy o tym pisać – przewagę w walce o utrzymanie, bo Wronczanie nadal utrzymują się w drugiej połowie tabeli – na 11 miejscu.

Muszą szukać punktów w każdym meczu
W II V lidze trudne zadanie miał Sokół Pniewy, który pojechał do Dopiewa. GKS jest w czubie tabeli i po tym meczu również tam pozostał, bo ekipa z Dopiewa wygrała z beniaminkiem 2:1. Sokół musi powalczyć o ligowy byt w kolejnych spotkaniach i zacząć wreszcie punktować u siebie. Jak będzie? Pokże rozpoczynająca się dopiero runda wiosenna.