Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Co słychać u naszych piątoligowców? - podsumowanie jedenastej kolejki

Wiktoria Poczekaj
Za nami jedenasta kolejka ligowych zmagań piłkarskiej 5 ligi

11 kolejka przyniosła wrześnie przełamanie w grze Sokoła Pniewy. Grali co prawda z najsłabszym zespołem ligi, to jednak gra mogła się podobać. Kibiców cieszy też to, że napastnicy zaczęli wykorzystywać swoje sytuacje podbramkowe.
Pierwsza bramka padła w 21 minucie spotkania. Jej zdobywcą był Michał Brychczyński. Nie wpłynęło to mobilizująco na zespół gospodarzy. Za to Sokół poczuł swoją szansę. W 34 minucie Marcin Chorzępa podwyższa rezultat spotkania. By nikt nie miał już wątpliwości, Chorzępa na kilka chwil przed zejściem do szatni ustala wynik na 3:0. Przyjezdni nieco odpuścili w drugiej części spotkania. Wykorzystali to zawodnicy PKS zdobywając gola w 63 minucie. Więcej bramek tego dnia już nie padło. Sokół dzięki swemu zwycięstwu przerwał serię 7 meczów bez zwycięstwa (1 remis i 5 porażek w lidze oraz 1 porażka w pucharze).
W bramce Sokoła zanotowaliśmy udany debiut Kamila Lesińskiego, który został wypożyczony ze Stelli Luboń.
Stało się tak, gdyż kilka tygodni temu poważnej kontuzji na treningu doznał Adam Pluciński. Po analizie gry jego zmienników oraz wobec serii porażek na wniosek trenera sztab Sokoła skorzystał z możliwości transferu, jakie dała sierpniowa nowelizacja uchwał WZPN. Kolejny mecz w sobotę 17 października 2020 r. o godz. 15:00 w Pniewach. Rywalem będzie Piast Poniec. Po tym spotkaniu Sokół plasuje się na jedenastym miejscu w swojej grupie rozgrywkowej. Najbliższy rywal zajmuje nieco niższe, bo miejsce trzynaste. Zapowiada się ciekawa walka.
Niestety nie było zwycięstwa zespołu drugiego z naszych powiatowych piątoligowców. Błękitni udali się na teren Polonii Chodzież. Niestety miejscowi szybko narzucili swój styl gry, co przypieczętowali golem zdobytym w 13 minucie. Po kwadransie na tablicy znów widniał remis. Za sprawą celnego strzału Brajana Burzyńskiego odżyły nadzieje. Niestety nie na długo. Już w 38 minucie gospodarze ponownie wychodzą na prowadzenie. Niestety to nie było ostatnie słowo gospodarzy. Jeszcze przed przerwą do bramki Błękitnych ląduje gol. Po przerwie wronczanie nie zdołali już wykrzesać z siebie siły, by doprowadzić do wyrównania. Swoją szansę natomiast wykorzystała Polonia ustalając wynik na 4:1. Po jedenastu kolejkach Błękitni zajmują piąte miejsce w tabeli na osiemnaście drużyn (Sparta Szamotuły grająca w tej samej grupie zajmuje obecnie miejsce dziesiąte).
O remisie szamotulskiej Sparty z drużyną Huraganu Pobiedziska szerzej w osobnym artykule naszej gazety.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szamotuly.naszemiasto.pl Nasze Miasto