Co z egzaminem ósmoklasisty i tegoroczną maturą?

24 marca dowiedzieliśmy się, że Ministerstwo Edukacji Narodowej chce, by pod koniec marca Centralna Komisja Egzaminacyjna przeprowadziła przez internet próbne egzaminy ósmoklasisty. Kilka dni później zaczną się próbne matury zorganizowane także przez internet.
Szkoły od niedawna prowadzą nauczanie zdalne. Nauczyciele mieli niewiele czasu by nauczyć się nowych narzędzi. Ważniejsza jest jednak zmiana sposobu myślenia. Tak naprawdę to zupełnie nowa rzeczywistość, w której muszą się gwałtownie odnaleźć, tak by odbyło się to przede wszystkim z korzyścią dla ucznia.
- Jest straszny bałagan. Kuratorium przysyła wytyczne. Nikt jednak nie dopuszcza takiej myśli, że nie w każdym domu jest internet, nie w każdym domu jest laptop. Nie jest rzadkością dom, w którym mieszka kilka dzieci, które dysponują tylko jednym komputerem. Nie mogą pracować równolegle, a i osobno trudno jest im się dzielić czasem spędzanym przy urządzeniu - tłumaczy dyrektor jednej ze szkół.
To dopiero czas egzaminów próbnych. Wielkimi krokami jednak zbliżają się te, od których może zależeć przyszłość uczniów. Wynik egzaminu ósmoklasisty decydują przecież o przyjęciu do upragnionej szkoły średniej, wynik matury decyduje o wyborze dalszego kształcenia, wyboru drogi zawodowej często determinujący całe dorosłe życie.
- Sama jestem w dużym stresie. Współczuje mojemu synowi. Czas, który dał być przeznaczony na powtórki, na uzupełnienie brakującej wiedzy, jest w gruncie rzeczy marnowany. Doceniam starania nauczycieli, jednak to oni i uczniowie muszą metodą prób i błędów odnaleźć się w nowej rzeczywistości. Nie wiem co powinno się w tej sytuacji zrobić. Chyba premier powinien te egzaminy przesunąć na późniejszy termin. Nie chce by w tym stanie zagrożenia moje dziecko miało przeżywam jeszcze dodatkowe nerwy związane z podejściem do egzaminu - mówi mama tegorocznego maturzysty.
Szkoły próbują ten czas wykorzystać jak najbardziej produktywnie. Nauczyciele poza lekcjami zdalnymi próbują też innych możliwości wsparcia swoich wychowanków. Magdalena Bryłka założyła specjalnie z tego powodu kanał na You Tube. W krótkich filmikach publikuje konkretne porady dla maturzystów, które mogą im pomóc w uporaniu się z egzaminem maturalnym.
- Nieubłaganie zbliża się maj, a wraz z nim termin, może nie najtrudniejszego, ale najważniejszego egzaminu, podsumowującego Waszą naukę w szkole średniej. Żeby dostać się na studia, trzeba maturę zdać i to najlepiej zdać dobrze. Tę maturę musza zdać humaniści, którym z pewnością przychodzi to łatwiej jeśli chodzi o język polski, ale także matematycy, informatycy, biologowie etc. Jak to więc zrobić, żeby nie było nieprzyjemnie? Opowiem w poszczególnych odcinkach tego cyklu - mówi we wprowadzeniu do swego internetowego kanału Magdalena Bryłka, polonistka.
Mimo szczerych chęci wszystkich osób związanych z egzaminem: kadry, rodziców i uczniów, zdarzają się też często trudności.
- Nie mamy działających narzędzi. W naszej szkole od dawna pracujemy na pakiecie biurowym, który umożliwia pracę zdalną i zespołową. Niestety obciążenie jest teraz takie, że nie możemy pracować sprawnie, bez wpływu na proces nauczania - mówi jednak z dyrektorek.
Informacje co chwilę się zmieniają. Być może obraz i decyzje zmienią się jeszcze kilkakrotnie.
- Na dzień dzisiejszy nie mogę udzielić informacji co do egzaminów jakichkolwiek. Rozporządzenie, które wydał minister mówi o kształceniu online. Robimy to w sposób zrównoważony, nie czarujmy się w tej nowej sytuacji dla ucznia, nauczyciela i rodzica ważne jest żeby był kontakt pozytywny ze szkołą, a nie stresujący. Szczerze tyle jest z tym nauczaniem nowych rzeczy, że to nie czas aby skupiać się na egzaminach. Nikt w tym czasie nie myśli o izolacji tych młodych ludzi. To jest dla wielu z nich problem. Kontakt tylko online może się odbić na ich psychice - tłumaczy dyrektorka jednej ze szkół naszego powiatu.
Na razie trudno też dyrektorom wyobrazić sobie przygotowanie i przeprowadzenie egzaminów zawodowych.
- Jak przygotować ucznia do pracy z prądem pneumatyka czy hydraulika? Niewykonalne! My staramy się wspierać tych uczniów, ale presja zaległości i niewiedzy w nich też jest, szczególnie u maturzystów.
Od 25 marca prowadzone zajęcia mają nie tylko pomóc uczniom w zachowaniu kontaktu ze szkołą, szkoły zdalnie realizują teraz zapisy podstawy programowej. Na tę chwilę rozporządzenie Ministra Edukacji obowiązuje do 10 kwietnia.
- Egzaminy ósmoklasisty są pod koniec kwietnia. Jeżeli przerwa w zajęciach w szkole skończyłaby się wraz ze świętami wielkanocnymi, to wówczas spokojnie te egzaminy mogłyby się jeszcze odbyć. Gdyby ta przerwa się wydłużała to oczywiście egzaminy nie mogłyby się odbyć, musielibyśmy je przenieść - mówił Dariusz Piontkowski, minister edukacji w swoim przemówieniu dla Telewizji Polskiej.
Możliwa zmiana terminów egzaminów ósmoklasisty i matur pociąga za sobą przesunięcie zakończenia roku szkolnego. Może się zdarzyć tak, że uczniowie nie zdążą poznać całości wymaganego do egzaminów materiału. Stąd pojawia się możliwość, że rok szkolny może potrwać dłużej niż do końca czerwca.
Egzamin ósmoklasisty zaplanowany jest w dniach 21-23 kwietnia, natomiast matura rozpocząć się ma 4 maja. - Córka jest w maturalnej klasie. Niedługo uczniowie mają mieć wystawiane oceny, a do egzaminu nie zostało już dużo czasu. Nie wiadomo, jak rozwinie się sytuacja w związku z zagrożeniem epidemią koronawirusa. Czy matury są zagrożone? Czy będą przekładane? - pyta mama tegorocznej maturzystki.
Mimo zapewnień ministra o dochowaniu terminu egzaminów, nieustanny wzrost zachorowań wskazuje na chwilę obecną, że realizacja tych zapewnień będzie trudna do realizacji. Nie można przecież narażać bezpieczeństwa uczniów. Jak rozwinie się ta sytuacja? Na ostateczne decyzje pewnie będziemy musieli zaczekać przynajmniej do 10 kwietnia.