Czy możliwe jest połączenie klubów w Pniewach?

To oznacza też trudne czasy dla funkcjonowania Stowarzyszeń, a co za tym idzie klubów sportowych. Pisaliśmy w Dniu Szamotulskim o pomyśle połączenia klubów w Szamotułach. Swego czasu pojawiła się już taka propozycja w Pniewach. Dwa lata temu, gdy na podobnym poziomie rozgrywkowym grały dwie drużyny seniorskie piłki trawiastej oraz drużyna ekstraklasy futsalu rozważano połączenie sił, co miało nie tylko przynieść oszczędności ale i poprawić jakość przygotowań zawodników i polepszenie poziomu rozgrywek. Mimo dwóch spotkań, które odbyły się z inicjatywy burmistrz Jarosława Przewoźnego nie udało się wypracować wspólnej i zgodnej decyzji.

- Zasadne jest pytanie o łączenie klubów zajmujących się tą samą dziedziną. W Pniewach od jakiegoś czasu działają dwa kluby piłkarskie, każdy ma oczywiście swoje ambicje i racje. Dodatkowo trzeba wziąć pod uwagę skalę działalności, a także niekiedy bogatą historię. Myślę, że jest to zadanie niezwykle trudne i wymaga wielu poświęceń. Co do działalności mojego Stowarzyszenia zajmujemy się oczywiście dyscypliną pokrewną piłce nożnej, czyli futsalem. Od samego początku jednak współpracujemy z naszymi pniewskimi klubami w dziedzinie szkolenia młodzieży. Obecnie szersza więź, w tej materii, łączy nas z klubem Orły Pniewy i myślę, że oba podmioty mogą z tego odnieść tylko same korzyści. Mógłbym sobie oczywiście wyobrazić funkcjonowanie w Pniewach jednego klubu mającego kilka sekcji, ale jest to zadanie na dziś niezwykle trudne. Jeżeli kiedyś pojawi się taka inicjatywa na pewno usiądziemy do stołu i rozważymy wszystkie możliwości - zapewnia Rafał Gnybek menadżer zespołu Red Dragons Pniewy.
Burmistrz Przewoźny z perspektywy czasu dostrzega dw oblicza pomysłu na połączenie.
- Z jednej strony kilka klubów, to możliwość wyboru najlepszej oferty, z drugiej niestety wiąże się to z większymi kosztami prowadzonej działalności. Jak co roku zamierzamy wesprzeć kluby w tej samej kwocie pieniędzy. Jesteśmy na etapie przygotowania konkursów - objaśnia Jarosław Przewoźny.
Obecnie już Orły nie mają drużyny seniorskiej. Stawiają na szkolenie młodych zawodników. Mają ich w swoich szeregach coraz więcej dzięki atrakcyjnemu systemowi szkoleń na wysokim poziomie. Na pomysły o zjednoczeniu dwóch klubów patrzą z dystansem. Można odnieść wrażenie, że podobnie jest ze strony drugiego klubu. Każdy z nich stawia pewne warunki, na które nie może się zgodzić druga strona. Oszczędności trzeba szukać gdzie indziej.