Nie uśmiechał się zbyt często, ale jego serce zawsze biło w rytm serca dziecka. I jego rodzica. Niezwykle skromny, gotowy w każdej chwili pospieszyć z pomocą. Nie odmawiał jej nawet na emeryturze, kiedy przyszedł czas zasłużonego odpoczynku. Nigdy nie oczekiwał pochwał, gratyfikacji. Uważał, że pediatria jest po prostu jego pracą, że pomoc małemu człowiekowi to obowiązek.
Trudno będzie wyobrazić sobie Szamotuły bez Niego. Bo doktor Surma był częścią miasta..
Odszedł 7 kwietnia przed południem. Miał 73 lata. Uroczystości pogrzebowe odbędą się we wtorek 10 kwietnia w Lubaszu.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?