Druga edycja akcji "Giełda Radochy" w Szamotułach. Hala "Nałęcz" tętniła życiem, radością i prawdziwie wiosenną atmosferą!

Druga edycja Giełdy Radochy w Szamotułach

Na sobotę 18 marca przypadł jeden z pierwszych prawdziwie ciepłych, wiosennych dni. Pogoda sprawiła szamotulanom miłą niespodziankę, sprzyjając jednocześnie organizatorom drugiej edycji Giełdy Radochy. Wzorem ubiegłego roku, wydarzenie odbyło się w gościnnych progach hali "Nałęcz" w Szamotułach, która po brzegi wypełniła się wystawcami, partnerami akcji a nader wszystko gośćmi.

Za organizacją imprezy stanęło Stowarzyszenie "Awejjosa", które tym razem połączyło siły z Powiatem Szamotulskim, miejscowym Zespołem Szkół nr 3 oraz Szamotulskim Ośrodkiem Kultury. Społeczną inicjatywę wsparło też liczne grono partnerów. W ciągu dwóch miesięcy przygotowań stowarzyszenie zaprosiło do współpracy blisko 40 firm i silną grupę sponsorów. W strefie wyprzedażowej z kolei przygotowano niemal 30 stanowisk, które udostępniono za drobną opłatą.

Przedstawicielki "Awejjosy" podkreślają, że Giełda Radochy to akcja, która przede wszystkim ma skłonić ludzi do wyjścia z domów - pokazać im jak ciekawie i na wesoło można spędzić czas z rodziną. To też doskonała okazja do zapoznania się z ofertą lokalnych przedsiębiorców - zarówno tych działających na rynku od dawna, jak i dopiero rozkręcających swój biznes. Poza wystawcami z Szamotuł, w imprezie wzięły udział firmy z pobliskich Obornik i Rokietnicy.

Wydarzenie - co warto zaznaczyć - daje ponadto możliwość sprzedaży, zakupu oraz wymiany rzeczy i przedmiotów, których nadmiar zalega w szafach, na strychach i w garażach. Giełda Radochy pozwala zatem na nadanie im drugiego życia w duchu idei less waste i dbałości o środowisko naturalne.

Bogata oferta i liczne atrakcje

Hala "Nałęcz" została podzielona na kilka sektorów. W strefie wyprzedażowej można było spotkać wystawców oferujących rzeczy z drugiej ręki. Na stoiskach królowała odzież oraz obuwie dla dzieci i dorosłych. Nie zabrakło też zabawek, maskotek, gier planszowych i książek. Oferta była dość zróżnicowana, a swoista "wyprzedaż garażowa" cieszyła się bardzo dużym zainteresowaniem.

Moc atrakcji przygotowano dla dzieci w strefie warsztatowej. Na stoisku Szamotulskiego Ośrodka Kultury chłopcy i dziewczęta rozwijali swoje talenty plastyczne sięgając po akwarele i wykonując z gliny prawdziwe cuda. Z ciekawych propozycji na kreatywne spędzenie wolnej soboty można było skorzystać też na stoiskach pozostałych partnerów.

I tak, ze sznurków powstawały piękne makramy, a z kolorowego papieru i kleju - urocze zwierzaki. Nieco starsze dzieci tworzyły zaś patchworkowe ozdoby wielkanocne i tulipany. Dużym zainteresowaniem cieszyło się zaimprowizowane laboratorium chemiczne, w którym wykonywano zjawiskowe eksperymenty. Przy pomocy prostych składników - mleka, cynamonu, octu, sody i odrobiny tajemnej wiedzy, działa się prawdziwa magia!

W sąsiedztwie strefy warsztatowej zajęcia prowadziła Akademia Talentów Sporteko, która zadbała o szereg gier i zabaw ruchowych.

Niezwykle różnorodna oferta czekała na gości w strefie przeznaczonej dla sponsorów i wystawców. Tu swoje produkty i usługi promowały biura podróży, szkoły językowe a także firmy związane ze zdrowiem i urodą. Zarówno kobiety jak i mężczyźni mogli dowiedzieć się sporo o tym, jak i gdzie zadbać o włosy, twarz oraz ciało. Zainteresowani korzystali z bezpłatnych konsultacji z psychologiem, dietetykiem i fizjoterapeutami. Nie zabrakło stoisk z rękodziełem, a wśród nich biżuterii, ozdób do włosów, porcelany, kartek okolicznościowych, wyrobów krawieckich czy personalizowanych prezentów.

Atrakcje poza halą

Na parkingu przed halą szamotulan witało kilkanaście aut z klubu "Szamotulskie Klasyki". Jego członkowie z dumą prezentowali kultowe pojazdy, ale nie tylko. Przygotowali też dość oryginalną atrakcję dla najmłodszych. Karoseria jednego z aut zmieniła się w płótno, na którym za sprawą farb plakatowych powstały fantazyjne, kolorowe obrazy.

Członkowie bractwa kurkowego zaprosili z kolei do sprawdzenia umiejętności strzeleckich. Odległość i rozmiar tarczy mogły budzić respekt, ale prawidłowa postawa i spokój gwarantowały celny strzał - nawet początkującym. Z myślą o miłośnikach strzelectwa w bardziej nowoczesnym wydaniu natomiast, w hali zorganizowano salę z laserowym paintballem.

W Giełdzie Radochy po raz kolejny wzięli także udział funkcjonariusze Komendy Powiatowej Policji w Szamotułach, którzy zachęcali do znakowania rowerów. Celem akcji realizowanej przez mundurowych jest szybka identyfikacja jednośladów w przypadku kradzieży.

Spotkanie autorskie i występy dzieci

Atrakcji dodatkowych było multum! Wśród nich warto wspomnieć o energetycznym pokazie tańca w wykonaniu uczennic i uczniów ze Szkoły Podstawowej nr 2 w Szamotułach, który dodatkowo podkreślił już i tak świetną atmosferę wydarzenie.

Świetną muzyką czarował Dj Mayer - Damian Majerowicz, a o swojej przygodzie z literaturą opowiadała Anna Stachowiak - autorka książki „Wyśpiewaj mi przyszłość”, której kontynuacją jest powieść "Bóg jeden wie". W trakcie spotkania autorskiego zdradziła również jak wygląda życie pisarki, żony muzyka a jednocześnie matki dwóch kilkuletnich córek.

Dla dorosłych i dzieci przygotowano tarcze do gry w darta, które okazały się prawdziwym strzałem w dziesiątkę! Chętnych do sprawdzenia swych sił w rzutach lotkami nie brakowało. Fani tej dyscypliny mogli również obejrzeć pokazowy mecz, w którym zawodnicy rozegrali dwa legi 501.

Wydarzeniu towarzyszyły liczne konkursy i zabawy. Ich rozstrzygnięcie oraz losowanie nagród odbyło się tuż przed zakończeniem giełdy. Goście pragnący nieco odpocząć od gwaru panującego na hali, chętnie korzystali ze strefy gastronomicznej lub wspólnie z Figurkownią - sekcją nowoczesnych gier karcianych i planszowych działającą przy SzOK-u, poznawali tajniki gier bez prądu.

Druga edycja Giełdy Radochy cieszyła się wysoką frekwencją, świetnym klimatem i - zgodnie z nazwą imprezy - mnóstwem radości wynikającej z prostego faktu bycia razem. Stowarzyszenie "Awejjosa" oczywiście już myśli o trzeciej odsłonie!